Nowikow umiarkowanie zadowolony. Al-Attiyah kontynuuje dobrą serię

Mimo najlepszego wyniku w tym sezonie, czwarty w Rajdzie Portugalii Jewgienij Nowikow nie był zadowolony ze swojej jazdy. Rosjanin od samego początku nie mógł dorównać czołowym kierowcom, podczas gdy wcześniej było to dla niego normą. Na razie Rosjanin nie był w stanie wskazać swoich słabych punktów w Portugalii. Szczęśliwy jest za to Nasser Al-Attiyah, który uzyskał piąte miejsce. Powtórzył w ten sposób swój wcześniejszy sukces w WRC. "Czwarte miejsce to dla nas dobry wynik, ale nie byłem zbyt zadowolony z czasów. To był dla nas trudny weekend. Naciskałem na odcinkach, ale z jakichś przyczyn czasy nie były takie, jakiebyśmy chcieli. Czwarta lokata to definitywnie maksimum tego, co można było osiągnąć w ten weekend, więc akurat z tego powodu jestem szczęśliwy. Musimy się upewnić, że nasza ciężka praca sprawi iż w Argentynie wrócimy mocniejsi." - powiedział Jewgienij Nowikow, który wreszcie w tym roku wywalczył pokaźną liczbę punktów do klasyfikacji generalnej.

"To dla nas fantastyczny wynik. To nie był łatwy rajd, ale myślę, że spisaliśmy się bardzo dobrze, a zespół jak zawsze wykonał świetną pracę z samochodem. Nasze czasy stale się poprawiały. Auto jest dla mnie zupełnie nowe i wciąż się go uczymy. Możliwość zobaczenia jak poprawiają się nasze czasy była bardzo miła." - dodał natomiast Nasser Al-Attiyah, który okazyjnie w tym roku zasiada w Fieście zespołu M-Sport - brytyjska stajnia właśnie jemu zawdzięcza możliwość finansowania ze strony Kataru.