Nifontowa wystartuje w Rajdzie Dakar mimo zawieszenia za doping

Międzynarodowa Federacja Motocyklowa (FIM) dopuściła Anastazję Nifontową do debiutu w Rajdzie Dakar, choć wcześniej przyłapała ją na zażyciu dopingu.

W listopadzie ubiegłego roku poinformowano o wykryciu w próbce moczu Rosjanki zakazanego meldonium. W ostatnich miesiącach wielu sportowców z kraju naszego wschodniego sąsiada "wpadło" na tej substancji. Nifontowa - urodzona w Waszyngtonie była mistrzyni świata kobiet w rajdach cross-country - została tymczasowo zawieszona, ale dwa dni przed rozpoczęciem Dakaru wydano jej zgodę na jednorazowy start.

„Tę nadzwyczajną decyzję podjęto po ujawnieniu ważnych faktów w trakcie badania sprawy. Postanowienie opiera się głównie na doprecyzowanej oraz uaktualnionej dokumentacji medycznej dostarczonej FIM przez Panią Anastazję Nifontową". - czytamy w oświadczeniu Federacji.

„Po starannym rozważeniu wchodzących w grę różnych interesów, FIM uważa, że niepozwolenie MFR (Rosyjskiej Federacji Motocyklowej - red.) na wydanie Pani Anastazji Nifontowej jednorazowej licencji międzynarodowej na start w Rajdzie Dakar 2017, tym samym niedopuszczenie zawodniczki do udziału w tej imprezie, mogłoby wyrządzić jej nieodwracalne szkody". Sama Nifontowa, która wystąpi Husqvarną FR 450, skomentowała sytuację: „Czuję się, jakbym już była na mecie Dakaru, wszyscy mi gratulowali... i oczywiście jestem bardzo wyczerpana, to było bardzo stresujące. Teraz muszę się uspokoić i czekać na rajd".

„Nie jestem pewna wyniku, ponieważ przez ostatnie dwa miesiące nie miałam wystarczająco czasu na przygotowania, ale myślę, że wszystko będzie dobrze".