Nasser Al Attiyah liczy na miejsce w czołowej piątce Rajdu Argentyny

Nasser Al Attiyah, który w Portugalii wywalczył czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej, przyznał, że jest zadowolony z długodystansowego formatu Rajdu Argentyny.

Jestem bardzo zadowolony z długich odcinków specjalnych, ponieważ jest to coś, co dobrze mi wychodzi. W niedzielę rano zaczynamy od odcinka liczącego prawie 66 kilometrów. To wielkie dla WRC, gdzie odcinki rzadko kiedy przekraczają 40 km, co jest nieporównywalne z rajdami terenowymi. Nie możemy jednak mylić tych dwóch sportów, nie możemy ich porównywać. Lubię oba sposoby rywalizacji i cieszę się, że powalczę po raz kolejny w DS3 WRC - mówił Al Attiyah. Byłoby miło, gdybym zakończył rywalizację na podium, ale nie możemy oszukiwać samych siebie. Wynik w Top 5 byłby bardzo dobry. Przede wszystkim będę starać się zmniejszyć różnice między mną i czołowymi kierowcami. W Portugalii zrozumiałem kilka rzeczy, które pojawiły się podczas rywalizacji z Martinem Prokopem. Podniesione tempo pozwoliło łatwiej panować nad samochodem. Będę starał się, aby to uczucie powróciło w ten weekend - dodał.

Nasser al Attiyah po czterech rundach WRC sklasyfikowany jest na ósmym miejscu. Do Sebastiena Loeba Katarczyk traci 46 punktów.