Nascar w Polsce!

w wyscigach to jakies nieporozumienie ze chce tym startowac, te auta nie skrecaja, bez szans, moze na 1/4 mili co najwyzej z Hondami Civic sie poprobowac i tyle

Stać go to niech robi co chce, zawsze to jakaś ciekawostka. Chętnie zobaczyłbym to auto na torze. Poza tym przecież to się ściga w sezonie na Watkins Glen i jeszcze kilku innych torach gdzie są zakręty w prawo, więc musi się dać.

Po czym wnosisz, że nie skręcają?

po ich budowie, po ich przeznaczeniu, po ogladaniu ich od x lat jak jezdza, po tym co mowia kierowcy i znawcy, po sciganiu sie nimi wirtualnie pare lat itd itp jezdziles czymkolwiek w Poznaniu na torze? wiesz co bedzie jezdzilo przeciw temu autu? np. Porsche 911? na 3/4 zakretow ten woz bedzie woooolno sie toczyl albo driftowal, a kazde inne auto wyscigowe nie musi byc Porsche nawet bedzie po wew mijało go jak rower :-D no ale na pokaz pewnie ze fajne fajne niech przyjezdza

Mancin juz sie w zyciu najezdzil roznymi wynalazkami i mysle ze spokojnie moglby sprowadzic jakies Ferrari czy Lambo, ale ma wieksza zajawke na amerykany. Na pewno nie ma zamiaru pobić Stańco tylko pojezdzic dla funu ;-)

Na drogowe buduje się inne egzemplarze niz na owale, te mimo wszystko skręcają tez w prawo, na pewno nie tak jak Prosiaki, ale skręcaja ;-) Trzeba sie będzie wybrac do Poznania, żeby zobaczyć (i usłyszeć!) to cudo :-)

"nie skrecaja" oczywiscie chodzilo mi ze skrecaja gorzej od wszystkiego co jest dedykowane na tor w Polsce czyli w Poznaniu, nie mowiac o Kielcach, ten kloc na torze mniejszym dla kartingow nie dalby rady nawracac ciasno :-)

to że nie skręcają to oczywisty mit. być może w jakiejś specyfikacji kierowalność może nie ma takiego znaczenia ale nic nie stoi na przeszkodzie żeby poprawić ten element. to się nazywa tunnig ;-) zupełnie nie wiem skąd bierzecie opinie typu "nie da rady" hehehe

Jeżeli ktoś twierdzi, że taki samochód nascar może wygrać z odpowienio jakościowo przygotowaną wyścigówką to nie wie co mówi.

karlone a na czym ty opierasz swoja wiedze? bo to nie jest mit tylko fakt co wyzej napisalem, Raven ma racje calkowita o wygrywaniu nie ma mowyz nikim, nawet ze skuterem na kretym torze w kielcach :-D

Widac ze znalezli sie znawcy. Nascar to nie tylko owalne tory (choc tak zazwyczaj kazdy kojarzy te dyscypline). NASCAR ma do dyspozycji rowniez tory drogowe - dwa w sezonie Infineon Raceway oraz Watkins Glen International, dla ktorych nawet maja opony deszczowe (na owalach gdy jest deszcz przerywa sie wyscig). Wiec 'znawcy' nie wypowiadajcie sie zanim nie bedziecie pewni swojej wypowiedzi.

Opieram na tym, że sam użytkuje amerykańskiego V8 i widzę jego zachowanie w zakrętach. Jest jak przyklejony, żadnych przechyłów, wyjątkowo pewny, żadnych nad- ani podsterowności, a wyjście z zakrętów to istny dynamit. Skoro "zwykły" drogowy samochód tak dobrze zachowuje, to chyba nie powiesz mi, że auto przygotowane do sportu będzie gorsze.

Powiem tyle. Johannes van Overbeek testowal SERYJNE Porsche GT3 na Watkins Glen i jego czas byl na poziomie REKORDU Jeffa Gordona z bryczce Nascarowej - chyba jasne, ze Gordon slabego auta nie ma a setupu auta nie ustawia dziecko z przedszkola. To ze auta Nascar scigaja sie nie tylko po torach owalnych to prawda. Nie zapominajmy jednak, ze scigaja sie we wlasnym towarzystwie. Na mecie zawsze bedzie pierwszy ktos w bryczce rodem z Nascar :-) Mozna zrobic wyscigi Nysek i Zukow na Glenie i potem powiedziec ze jak sciagaly sie na Glenie to pewnie z Porsche sobie w zakretach dadza rade. Auta z Nascar to sa duze i ciezkie samochody, z wolna reakcja w zakretach i potezna moca nad ktora naprawde trudno zapanowac przy hamowaniu i przyspieszaniu. To co taki Dodge straci w zakrecie dzieki mocy moze odrobic na prostej. Klopot w tym ze ta prosta jest zbyt krotka. Pomijam fakt, ze na torach drogowych moc auta jest zmiejszana i tak a te 750KM zobaczyc mozna jednynie na owalach. Jak kazde auto wyscigowe jest elastyczne pod wzgledem setupu ale nie wymagajmy cudow. A poza tym to super sprawa, ze ktos mial tyle fantazji, by taka bryke sciagnac do Polski :-)

Karlone, czy ty wiesz co piszesz? Jezeli masz okazje, to sproboj sobie porownac swoje v8 (a jakie konkretnie?) na kretej, gorskiej drodze nawet do starego Clio Ragnotti (czy inne very hot hatche :-)). Twoj "potwor" dostalby baty, bo po prostu te samochody zostaly stworzone na inne warunki. Tak samo jest z nascarem i samochodami np. z WTCC.

na Watking Glen od ciezkich bujajacych sie kanap z Nascar lepsze czasy maja wszystkie auta sportowe, ktore takze sie tam scigaja :-D nawet z klas formuły Renault i tego typu o 4 x mniejszej mocy

Raven, Twoje Renault clio na pewno jest piękne i wspaniałe ale założę się, że nigdy nie prowadziłeś porządnej V8semki. Moim fordem (4.6L 250KM) wchodziłem już w zakręty na górnej granicy mojego strachu, a ciągle czuję zapas bezpieczeństwa po wyjściu z zakrętu, że jeszcze szybciej by można. Być może moje auto jest wyjątkiem bo to policyjna wersja ale to świadczy jedynie o tym że się da zrobić dobrze prowadzące się auto na bazie amerykańca. Jasne, nie porównujcie mnie do zawodowców ale kilkoma samochodami w życiu się przejechałem i każdy z was wie gdzie są górne granice waszych aut. jak dla mnie ta fura wypada nie gorzej od innych samochodów powszechnie uznawane za sportowe dla zwykłych śmiertelników. Jedyne do czego można się przyczepić to jak dla mnie zbyt duża siła wspomagania w kierownicy. Naprawdę uważam, że niesłusznie krytykujecie auta made in USA, mit ciągle niestety pokutuje.

to ty masz jakis kompleks, bo nikt tu nie mowil o autach z USA, tylko o wozach Nascar, ktore dosc dobrze znamy i jak one jezdza i sa to kloce, bardzo ciezkie na Glenie do manewrowania, bez zadnych absolutnie szans na torze jak Kielce czy Poznan, z zadnym autem nawet Clio przystosowanym do plaszczaków, nie mowiac o Porszakach itp, ktore by je dublowaly co 5 okrazen dookola :-P

Karlone, jesteś nieuleczalnym przypadkiem.

aaa i jeszcze mi się przypomniało, że ktoś kiedyś powiedział, że jak brakuje argumentów w dyskusji to się mówi, że jest "gupi" :-D

W takim razie albo pisz, ze Rysiek jest głupi, albo przedstaw nam swoje argumenty :-)

Karlone jak już Twoja granica strachu przekroczy granicę przyczepności opon to będziesz mógł powiedzieć wiele więcej

Ech, tylko pozazdrościć tego "wózka" :-) Ten dźwięk przyprawia mnie o dreszcze ;-) Chętnie bym się przejechał tym "tapczanem" :-) A najchętniej to przejechałbym się po prawdziwym torze nascar, u Petty'ego :-)

Ech Panowie...Życie jest zbyt piękne by kłócić sie o takie pierdoły, które są właściwie nieporównywalne. Dla mnie to wygląda trochę tak jakbyście chcieli porównać go-karta z wyczynowa terenówką - niby oba maja być jak najszybsze & sprawne, a jednak to zupełnie inna bajka... Nie ma sensu sie kłócić & na takich sprawach nerwy sobie zjadać!;-) Go cruisin' PEACE!

No poddaje się.Rysiek kto ci naopowiadał tych bzdur o renówkach? Jak się na czymś nie znam, to się nie odzywam i Wam radzę to samo. Dodge z formuły NASCAR jest ciężki? To auto składające się z lekkich stopów tytanu i włókien węglowych, wagą nie przekracza 1,5 tony. Prędkości maksymalnej, nawet nie udało się zmierzyć, choć do tej pory najwięcej jechał nim Bill Eliot, osiągnął nim ponad 342 km/h. Układ kierowniczy, ze względu na różną charakterystykę torów NASCAR, cechuje się dużą tolerancją regulacji. Żal się robi ludzi którzy mówią, że znają te wozy z symulatorów. Na tej podstawie ja mogę się nazwać Napoleonem i astronautą, bo też grałem w takie gierki. Popatrzcie tylko na ten filmik Dodge tak zeszmacił to Subaru że aż żal mi człowieka który musiał prowadzić tę Imprezę.

Oglądnijcie ten filmik w całości i zobaczcie czy nie skręca i jak szybki jest samochód Nascar. http://www.youtube.com/watch?v=kNTwJsLMVDk