Zespół Suzuki zakończył start w Rajdzie Japonii najlepszym wynikiem w historii swoich startów w rajdowych mistrzostwach świata. Sukces jest tym cenniejszy, że został odniesiony w domowym rajdzie zespołu. Na mecie niezwykle trudnego i wymagającego rajdu Szwed P-G Andersson zajął piąte miejsce, a jego starszy kolega z zespołu Fin Toni Gardemeister był szósty. Obaj kierowcy zdobyli punkty zarówno w klasyfikacji kierowców, jak i zespołów fabrycznych.
Obydwaj kierowcy jechali przez całe trzy dni rajdu równym, szybkim tempem. Jedyne problemy, jakie mieli to defekty opon, o które nietrudno było w niezwykle trudnych, zdradliwych warunkach, jakie panowały na trasie. Oprócz zwycięstwa oesowego Gardemeistera, kierowcy Suzuki także na innych odcinkach notowali czasy w czołowej trójce klasyfikacji, będąc wielokrotnie o włos od kolejnych wygranych OS-ów.
Toni Gardemeister: "To był bardzo trudny, ale udany dla nas rajd. Potwierdził po raz kolejny, że gdy nie mamy problemów, jesteśmy w stanie już obecnie walczyć o czołowe miejsca. Jestem bardzo dumny ze zwycięstwa na odcinku specjalnym, które udało mi się odnieść w sobotę, pierwszego dla Suzuki. Biorąc pod uwagę, że jest to nasz pierwszy sezon w mistrzostwach świata i że nie mieliśmy ostatnio testów, pokazuje to nasz naprawdę duży potencjał na przyszłość. Czekamy teraz z nadzieją na ostatni tegoroczny start w Rajdzie Wielkiej Brytanii".
P-G Andersson: "Bardzo się cieszę z udanego rajdu. Mam nadzieję, że kibice Suzuki na całym świecie będą go długo pamiętać! Samochód był całkowicie niezawodny. Gdyby nie przebita opona i strata czasu w sobotę, bylibyśmy jeszcze bliżej czołówki. Wynik w Rajdzie Japonii jest bardzo obiecujący na przyszłość. To nagroda za ciężką pracę i wysiłek całego zespołu. Po dwóch trudnych, mniej udanych rajdach asfaltowych, Rajd Japonii przywrócił mi wiarę we własne możliwości. Czekamy teraz na ostatni start w tym roku, który, miejmy nadzieję, będzie równie udany".
Shusuke Inagaki, dyrektor zespołu Suzuki World Rally Team: "Jesteśmy bardzo dumni z sukcesu osiągniętego w Rajdzie Japonii, zwłaszcza, że odnieśliśmy go w naszej ojczyźnie, przed japońska publicznością! Na zupełnie nowej trasie nikt nie miał przewagi znajomości odcinków specjalnych. To pokazuje, że gdy warunki rywalizacji są naprawdę równe, już dziś stać nas na walkę o miejsca w ścisłej czołówce. Oczywiście wiemy doskonale, że przed nami jeszcze długa droga i wiele nauki, ale sukces w Rajdzie Japonii to znak, że podążamy we właściwym kierunku."
Andersson zrobił życiowy wynik dla siebie, jak i dla zespołuOba Suzuki porawdziły sobie z trudami Rajdu Japonii
Dodatkowego smaczku dodaje pierwsze w historii startów zwycięstwo samochodu Suzuki SX4 WRC na odcinku specjalnym, odniesione przez Gardemeistera w sobotę, a podczas ostatniego, niedzielnego etapu na każdym OS-ie przynajmniej jeden z kierowców Suzuki kończył OS w pierwszej szóstce! Samochody Suzuki SX4 WRC wykazały się perfekcyjną niezawodnością od startu do mety, pomimo ekstremalnie trudnych warunków, w jakich przebiegała rywalizacja.Obydwaj kierowcy jechali przez całe trzy dni rajdu równym, szybkim tempem. Jedyne problemy, jakie mieli to defekty opon, o które nietrudno było w niezwykle trudnych, zdradliwych warunkach, jakie panowały na trasie. Oprócz zwycięstwa oesowego Gardemeistera, kierowcy Suzuki także na innych odcinkach notowali czasy w czołowej trójce klasyfikacji, będąc wielokrotnie o włos od kolejnych wygranych OS-ów.
P-G Andersson: "Bardzo się cieszę z udanego rajdu. Mam nadzieję, że kibice Suzuki na całym świecie będą go długo pamiętać! Samochód był całkowicie niezawodny. Gdyby nie przebita opona i strata czasu w sobotę, bylibyśmy jeszcze bliżej czołówki. Wynik w Rajdzie Japonii jest bardzo obiecujący na przyszłość. To nagroda za ciężką pracę i wysiłek całego zespołu. Po dwóch trudnych, mniej udanych rajdach asfaltowych, Rajd Japonii przywrócił mi wiarę we własne możliwości. Czekamy teraz na ostatni start w tym roku, który, miejmy nadzieję, będzie równie udany".
Shusuke Inagaki, dyrektor zespołu Suzuki World Rally Team: "Jesteśmy bardzo dumni z sukcesu osiągniętego w Rajdzie Japonii, zwłaszcza, że odnieśliśmy go w naszej ojczyźnie, przed japońska publicznością! Na zupełnie nowej trasie nikt nie miał przewagi znajomości odcinków specjalnych. To pokazuje, że gdy warunki rywalizacji są naprawdę równe, już dziś stać nas na walkę o miejsca w ścisłej czołówce. Oczywiście wiemy doskonale, że przed nami jeszcze długa droga i wiele nauki, ale sukces w Rajdzie Japonii to znak, że podążamy we właściwym kierunku."
źródło: Suzuki Motor Poland
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Najlepszy wynik Suzuki i pierwszy wygrany OS
Podobne: Najlepszy wynik Suzuki i pierwszy wygrany OS
Wideo: Jak zbudować rajdowego Swifta w 3,5 minuty? »
Michał Kościuszko wicemistrzem świata JWRC »
Kościuszko wraca na szczęśliwą Sardynię »
Rajd Argentyny: Kościuszko zwycięzcą w JWRC, Loeb - WRC »
Podobne galerie: Najlepszy wynik Suzuki i pierwszy wygrany OS
Kościuszko na Sardynii - najlepsze ujęcia w hires! »
WRC - Rajd Meksyku 2019 »
WRC - Rajd Szwecji 2019 »
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit Suzuki
Galerie zdjęć
Newsletter