Monza Rally Show, czyli WRC bokiem na torze

Rinaldo Capello (Ford Focus WRC 07), etatowy kierowca Audi, trzykrotny zwycięzca Le Mans, odniósł czwarte zwycięstwo w Monza Rally Show. Trzydniową rywalizację na 8 odcinkach specjalnych, wytyczonych na słynnym torze, zakończył Master Show, a więc wyścig równoległy z osobą klasyfikacją. Tym razem najlepszy okazał się Piero Longi (Subaru Impreza WRC S10).

Monza Rally Show

Valentino Rossi, prowadzący bliźniaczego Forda Focusa WRC 07 jak zwycięzca, także w barwach Beta, wykonał piruet na jednym z odcinków, co pogrzebało jego szanse na powtórzenie ubiegłorocznego sukcesu. Odrabianie strat Rossi zakończył na 2. miejscu, 20 sekund za triumfatorem. Trzeci na mecie rajdu był triumfator Master Show.

Master Show

Na Autodromo Nazionale di Monza zjechały w miniony weekend najlepsze samochody rajdowe, wyścigowe oraz wszyscy liczący się włoscy kierowcy. Rajdowcy znani ze startów S2000 lub grupą N, w większości korzystali z okazji aby "pobawić" się WRC. Samochody WRC, a było ich 21, opanowały pierwszą dziesiątkę klasyfikacji. Stawiło się 13 aut GT, 12 - S2000, 16 - S1600 i 26 grupy N.

Wśród rodzynków znalazły się Citroen C4 WRC, Mitsubishi Evo X czy Ferrari F430. Czwarty był Luca Cantamessa, prowadzący Focusa WRC 08, którym Mikko Hirvonen zajął miesiąc temu 2. miejsce na Korsyce. Luca Rossetti, mistrz Włoch i Europy, pozostał wierny Peugeotowi 207 S2000, był 12. w generalce i najlepszy wśród "nie-WRC".