Mini krytykuje rajdowy format kwalifikacji

Po ogłoszeniu zmian w przepisach dotyczących list startowych szutrowych rund WRC w przyszłym roku nie spodziewano się większych słów krytyki. Zespół Mini nie popiera jednak nowego rozwiązania.

Widzieliśmy jak wyglądały ostatnie rajdy w WRC i chcemy to zmienić. Kierowcom może się to nie podobać, producentom może się to nie podobać, ale trzeba zrobić widowisko dla kibiców - mówił David Richards. Szef Prodrive zaznaczył, że zmiana kolejności startowej może w znacznym stopniu umocnić pozycję faworytów, przez co rajdy staną się mało atrakcyjne.

Znam stanowisko Mini. Nie chcemy doprowadzić to powstawania za dużych różnic. Czy to będzie sprawiedliwe? Najlepsi nie zasługują na ułatwienia - komentuje sytuację Michele Mouton. Przez ostatnie lata stosowano wiele systemów tworzenia listy startowej, od losowania numerów startowych po kolejność zgodną z klasyfikacją mistrzostw. Niestety żaden ze sposobów nie znalazł większej aprobaty.