Mikko Hirvonen zapomniał już o Meksyku

Fin stara się nie myśleć o niepowodzeniu w Rajdzie Meksyku i skupia się tylko na przygotowaniach do Rajdu Jordanii. 29-latek, który stracił prowadzenie w cyklu WRC na rzecz Loeba, pozytywnie ocenia testy w Sardynii i przyznaje, że jest gotowy na kontynuowanie walki o tytuł.

Czuję się świetnie, podobnie jak w Szwecji gdzie przecież wygrałem. O Meksyku już nie myślę. Wynik wypaczony był trochę przez przymus czyszczenia drogi, choć trzeba szczerze przyznać, że nigdy nie mieliśmy tam dobrego tempa i podobnie może być w przyszłości. Dzięki udanym testom w Sardynii jestem natomiast gotowy na walkę w kolejnym rajdzie - przyznał Hirvonen, na dzień przed rozpoczęciem zapoznania z trasą. Mimo pozytywnego nastawienia, Hirvonen nie ukrywa, że ciężko będzie powtórzyć zwycięstwo sprzed dwóch lat.

Tak, wygraliśmy w Jordanii w 2008 roku, ale Sebastien też miał dobre tempo do momentu wypadnięcia z trasy. Trasy w Jordanii są bardzo specyficzne - trudność mogą sprawić ciągłe zmiany tempa i charakterystyki nawierzchni. Trzeba też pamiętać o wysokich temperaturach, które mogą spowodować problemy z oponami. Będzie ciężko, ale nie odpuszczę - zapowiada Fin. Rajd Jordanii rusza w przyszły czwartek, 1 kwietnia.