Mikko Hirvonen wierzy w odrodzenie Forda

Fiński reprezentant Forda jest przekonany, że jego zespół pokaże się w Jordanii z lepszej strony niż w Meksyku. Według Hirvonena, trzecia runda WRC będzie jedną z najtrudniejszych imprez w tym sezonie.

Fin przekonuje, że dużą rolę odgrywać będą dobrze przygotowane notatki, zawierające najdrobniejsze szczegoóły. W zeszłym sezonie właśnie z powodu niedokładnego opisu, w wielu miejscach kłopoty miał Jari-Matti Latvala. Jest wiele szybkich partii z licznymi szczytami. Ale nagle charakterystyka trasy się zmienia i rytm jazdy też trzeba zmienić - pojawiają się niewidoczne, ostre zakręty. Nie ma drzew czy krzaków, które posłużyłyby za pewien wyznacznik odległości, więc trzeba naprawdę dokładnie sporządzić opis - mówi Fin. Hirvonen wraz z Latvalą, który ostatniego dnia rajdu obchodzić będzie 25-te urodziny, dużo testowali przed Rajdem Jordanii. Zawodnicy są pewni, że słabe tempo z Meksyku to już przeszłość

Analizowaliśmy powody dlaczego nie udało nam się nawiązać walki z czołówką. Ponadto przetestowaliśmy kilka ustawień na Sardynii, które mogą nam pomóc - twierdzi Hirvonen. Trasy w Jordanii są dość specyficzne. Nie ma charakterystycznego rysu drogi co utrudnia zorientowanie się w terenie. Doświadczyłem tego dwa lata temu, kiedy niezbyt dokładnie sporządziłem notatki - przyznaje Latvala.

Kierowcy startujący w Jordanii będą zmuszeni zmierzyć się również z nietypową nawierzchnią, która w wielu miejscach jest połączeniem asfaltu z luźną nawierzchnią.

Nawierzchnia jest bardzo twarda i miejscami wydaje się, że to asfalt. W czasie pierwszego przejazdu będzie dużo luźnego szutru, więc auta będą bardziej miękkie. Na drugim przejeździe, będziemy musieli utwardzić zawieszenia, prawie tak jak na asfalcie. Mechanicy będą musieli osiągnąć kompromis między twardym a bardziej szutrowym setupem - kończy Fin.

Rajd Jordanii startuje w przyszły czwartek.