Mikko Hirvonen uwierzył w mistrzostwo dla Citroena po Rajdzie Niemiec

Mikko Hirvonen z zespołu Citroena uznał, że jego osiągi w Rajdzie Niemiec powinny być lepsze. Opinii Fina nie zmienia kolejne w tym roku podium i fakt, że francuska stajnia wciąż ma jeszcze szanse na wywalczenie tytułu mistrzowskiego dla producentów.

"Mogło być lepiej, jak wiele razy na asfalcie." - odparł Mikko Hirvonen, zapytany o swoją formę po zakończeniu Rajdu Niemiec. "W niektóre dni, zwłaszcza na początku rajdu, mimo naprawdę dobrego opisu trasy, nasze tempo w porównaniu do czołowych gości było słabsze. Ostatecznie znów jesteśmy na odium i jestem szczęśliwy, że zdobyłem punkty oraz z tego, co zrobił Dani i cały zespoół. To ważne punkty, znów wracamy do walki o mistrzostwo dla producentów." "Ale kiedy nie masz właściwej szybkości, chcesz spróbować bardziej niż zwykle, ale to i tak nie jest prawdziwa walka. Muszę poprawić moją jazdę na aslfacie, wciąż muszę się uczyć." - dodał Hirvonen. Fiński kierowca nie miał takich kłopotów jak Sebastien Ogier czy Jari-Matti Latvala, którzy nie potrafili utrzymać się na drodze i odpadli z rywalizacji o podium. Już niedługo rusza rywalizacja w Rajdzie Australii. "Dobrze jest tam wrócić. To naprawdę fajny rajd i dobre odcinki, trochę jak te w Finlandii. Zawsze miałem dobre odczucia co do tego rajdu. Mimo wszystko, jestem szczęśliwy, że Dani w końcu wygrał swój pierwszy rajd. Ze wszystkich kierowców WRC od jest tym, który zasłużył sobie najbardziej. Teraz moja kolej, by wygrać w Australii!" - zakończył Hirvonen. Dzięki punktom duetu Citroen zmniejszył stratę do Volkswagena z 55 do zaledwie 26 oczek.