Mikkelsen musi popracować nad notatkami

Andreas Mikkelsen przyznał, że jest zadowolony ze swojego debiutu w barwach Volkswagena w Rajdowych Mistrzostwach Świata. Norweg zdołał załapać się do czołowej szóstki, ale spory udział miał w tym pech kilku szybszych rywali. Ale także w aucie Mikkelsena nie wszystko pracowało idealnie - w piątek kierowca miał awarię wspomagania kierownicy. W konsekwencji w sobotę musiał czyścić trasę zawodnikom jadącym po nim.

"Uczyłem się czegoś na każdym kolejnym metrze jazdy w Polo R WRC. Moim celem było nabieranie tak wiele doświadczeń jak to tylko możliwe. Wyjeżdżałem z Portugalii z wieloma pomysłami na to, jak możemy się poprawić w przyszłości. W aucie Polo R WRC wszystko dzieje się o wiele szybciej niż w samochodzie klasy S2000 do którego jestem przyzwyczajony. Moje notatki były zbyt szczegółowe, zwłaszcza w szybkich fragmentach. To było zbyt wiele dla Mikko (Markkuli) by mógł je wszystkie przeczytać, a dla mnie za szybko bym mógł na nie reagować. Popracujemy nad tym." - powiedział szósty na mecie Rajdu Portugalii Andreas Mikkelsen. "Szczególnie zachwycająca w Polo R WRC jest aerodynamika. Szybkości w zakrętach są ekstremalnie wysokie. Nie uzyskałem jeszcze pełnego potencjału samochodu w zakrętach, które przejeżdżaliśmy na czwartym, piątym czy szóstym biegu. Nie chciałem podejmować żadnego ryzyka. Jednak jestem zadowolony z mojego debiutu dla Volskwagena. Otrzymałem wielkie wsparcie od zespołu i chciałbym za to podziękować." - zakończył Norweg.