Michał Szczepański zadebiutował na odcinkach specjalnych

Po trwającej kilka miesięcy przerwie w startach, którą "Szczepan" przeznaczył na rozbudowanie samochodu, nastąpił debiut na prawdziwych odcinkach specjalnych w imprezie Walim Trophy.

Kierowca Forda Pumy, która zyskała klatkę bezpieczeństwa - podstawowe wyposażenie każdego samochodu rajdowego, zadebiutował na znanym i najbardziej kultowym odcinku specjalnym w polskich rajdach Walim - przełęcz Walimska. Debiut można ocenić bardzo pozytywnie. W klasie liczącej 16 samochodów, z których większość było zdecydowanie mocniejsza i lepiej przygotowana do startu, Michał spisał się bardzo dzielnie i udało mu się pokonać trzy przejazdy bez najmniejszych problemów, poprawiając się z każdym pokonanym kilometrem. Doświadczenie rywali oraz przewaga sprzętowa nie pozwalała na osiągnięcie rewelacyjnych wyników, jednak w tym starcie najważniejsze było zdobycie cennego doświadczenia, które z każdym kolejnym startem powinno pozwalać na walkę o coraz wyższe lokaty.

Michał Szczepański: Od mojego debiutu w sporcie samochodowym minęły prawie trzy lata. Na dobrą sprawę tyle czasu zajęło zdobywanie doświadczenia oraz utwierdzanie się w tym, że chcę jeździć z roku na rok coraz lepiej i piąć się w górę na szczeblach rajdowych. Właśnie wspiąłem się na kolejny: odcinki specjalne, które są wyznaczane po najtrudniejszych drogach publicznych (zamykane dla ruchu w trakcie rajdu). Jestem bardzo zadowolony, że udało się przejechać szczęśliwie i bez przygód. Celem startu w tym roku, było "zbadanie", co jeszcze trzeba zrobić przy samochodzie. Jak się okazało jest bardzo dużo do zrobienia (nie wspominając już o kierowcy ;-). W przyszłym roku planuję starty u naszych południowych sąsiadów -Czechów, bo na starty w Polsce mnie nie stać. Podziękowania dla Łukasza za cenne wskazówki oraz dla Krystiana za przygotowanie samochodu. Łukasz Łuniewski: Start w imprezie Walim Trophy, która jest jedną z nielicznych, w której mogą startować kierowcy nieposiadający licencji sportowej muszę ocenić za pozytywny. Cieszę się, że moje doświadczenie mogło pomóc Michałowi w debiucie na odcinkach specjalnych i mam nadzieję, że w kolejnych startach uda się powalczyć o lepsze czasy.