Rajdy  »  Mistrzostwa Świata WRC  »  Aktualności  »  Michał Kościuszko w rozmowie z czytelnikami V10.pl
Michał Kościuszko

Michał Kościuszko w rozmowie z czytelnikami V10.pl

2011-12-08 - Ł. Łuniewski     Tagi: WRC, Wywiady, Kościuszko, PWRC
Po testach Mini John Cooper Works oraz starcie w Rajdzie Barbórka Warszawska, Michał Kościuszko odpowiedział na pytania czytelników portalu V10.pl, którzy poniżej mogą przeczytać przeprowadzony przez nich samych wywiad z trzecim kierowcą PWRC 2011.

Jakie plany masz na przyszły sezon. Czy nadal będziesz rywalizował w N-grupowej rajdówce, czy w S2000?
Jak zawsze o tej porze roku wszystko jest otwarte. Rozmawiam z wieloma zespołami. Na pewno nadal będę reprezentował LDRT (Lotos Dynamic Rally Team) ale jakim samochodem i w którym cyklu jeszcze nie wiem. Prawdopodobne jest pozostanie w PWRC, mam tu pewną sprawę do załatwienia :), lecz gdyby pojawiła się sensowna okazja przejścia do wyższej klasy myślę że skorzystał bym z niej. Jaka była Twoja najlepsza chwila w sezonie 2011?

Najlepsza chwila to moment w którym dowiedziałem się, że jednak skończyłem sezon na podium. Przez cały rok wygrywaliśmy oesy praktycznie we wszystkich rajdach, lecz ciągle brakowało trochę szczęścia. Wynik w połowie roku był mocno niedoszacowany, zajmowałem 13stą pozycję, a szybkość była dużo wyższa. Na szczęście w drugiej połowie roku karty się odwróciły i nie schodziliśmy już z podium. Mimo wszystko na tę dobrą informację musiałem zaczekać aż do zakończenia ostatniego rajdu.
Jakie jest Twoje największe rozczarowanie w tym sezonie?

Na pewno Argentyna. To jest rajd, który bardzo mi leży i mimo niewielkiej znajomości N-grupowego auta, jechaliśmy wyjątkowo szybko prowadząc w rajdzie. Niestety przyszła pierwsza awaria... Wróciłem do rywalizacji i po szalonym pościgu znów wskoczyłem na drugie miejsce. Było tak blisko do szczęścia ale samochód staną po raz drugi. Byłem bardzo rozczarowany.
W tym roku współpracowałeś z Ralliart Italy. Jak oceniasz rok spędzony z tą stajnią?

RAI to na pewno jeden z lepszych zespołów w PWRC, mają duże doświadczenie, dwa tytuły mistrzowskie i niesamowite zaplecze techniczne. Dostałem również posadę testera w zespole, co pozwoliło mi na uczestniczenie w bardzo ciekawym projekcie rozwoju auta klasy R4 a co za tym idzie zrobienia tysięcy kilometrów w rajdówce. To bardzo ważne, żeby mieć duży kontakt z autem w trakcie roku. Jestem zadowolony z pracy, którą wspólnie wykonaliśmy, rajdy to sport zespołowy, wygrywamy i przegrywamy, ale zawsze jako zespół. Jak ocenisz swoje szanse w IRC, gdzie startują najlepsi kierowcy S2000? Michał Sołowow czy Maciej Oleksowicz tracą 2-5 sekund na kilometrze oesowym. Czy uważasz, że byłbyś lepszy od nich?

Wrócimy do początku roku 2010. Rajd Meksyku był debiutem klasy SWRC, jako pierwszy kierowca wygrałem oes takim autem, zresztą wygrałem większość oesów na tym rajdzie. Pokazałem, że mogę walczyć z każdym jeżeli dysponuję odpowiednim sprzętem, a Fiesta S2000 była odpowiednia dla mnie. Dlatego wierzę, że mógłbym walczyć z najlepszymi kierowcami w IRC, wszystko jest kwestią odpowiedniego przygotowania i sprzętu. Jako kierowca czuję się na siłach żeby podjąć tą walkę, a ile bym tracił nie wiem, może to oni musieli by gonić mnie.

Jak porównasz poziom rywalizacji w seriach, w których startowałeś? Czy Twoim następnym krokiem będzie IRC?


IRC to nie jest kierunek dla mnie. Jest to ciekawa seria, ale tylko zorientowani kibice rajdowi wiedzą co to jest. Ja od dawna jestem w cyklu WRC i nie zamierzam się przenosić, na pewno nigdzie się nie ruszam bez mistrzowskiego tytułu w PWRC. Poziom rywalizacji u nas jest bardzo wysoki, ścigamy się na bardzo długich i trudnych rajdach. Kierowcy często są szybsi niż swoje auta, trzeba szanować sprzęt, ale cały czas szukać jego limitu. Jest to trudne zadanie dla ludzi bez dużego doświadczenia na tych rasach. Dlatego właśnie rzadko się zdarza, aby "nowy" kierowca wszedł do serii i ją wygrał.

Gdzie widzisz się za 2-3 lata? Jaki samochód i jaka klasa byłaby najlepsza?


Przepisy ciągle się zmieniają, nie wiadomo, jak będzie wyglądała klasa WRC za 3 lata. Jako kierowca chciałbym startować, jak najszybszymi autami, ale przejście do WRC na jeden sezon mnie nie interesuje. Zdecyduję się na ten krok tylko jeżeli będę miał możliwość zrealizowania przynajmniej dwuletniego projektu. Tylko tak można skutecznie przystosować się do nowego otoczenia i samochodu, w przeciwnym przypadku byłoby to pozbawione sensu.

W tym roku trzykrotnie stawałeś na podium PWRC. Czy nie żałujesz, że zabrakło jednego zwycięstwa?

Dokładnie zabrakło 2 sekund do zwycięstwa w Hiszpanii. Nie żałuje, to był jeden z fajniejszych rajdów w tym roku. Stworzyliśmy na prawdę fajne widowisko z Flodinem, walka trwała do ostatniego oesu, cały rajd i media śledziły ten pojedynek. To właśnie jest piękno sportu, chciałbym w przyszłości stoczyć jeszcze kilka takich walk, ale rozstrzygniętych na moją korzyść.

Jakie jest Twoje zdanie na temat nowych samochodów WRC i jak odnosisz się do rajdów w przeszłości, głównie grupy B?

Auta z przed 20stu lat czyli "B grupy" robiły ogromne wrażenie. Niestety poza ogromną mocą nie oferowały nic więcej. Kierowcy nie mogli trafić w drogę tymi autami. Samochody te nie miały ani zawieszenia ani hamulców, jazda nimi to było szaleństwo w czystym tego słowa znaczeniu. Porównując czasy uzyskiwane na tych samych odcinkach przez B grupy i aktualne "n-ki" zdecydowanie szybsze są teraźniejsze samochody seryjne. Wynika to ze znacznego postępu technicznego. Nie mówię już o dzisiejszych WRC, które są poza jakimkolwiek zasięgiem. W dawnych czasach wszystko wyglądało bardziej jak jedna wielka przygoda, oczywiście wtedy również byli doskonali kierowcy, ale całość zawodów nie była aż tak profesjonalna. Z biegiem czasu rajdy stały się mocno sprinterskie, a kierowcy zmuszeni zostali do zawodowego, wręcz chłodnego podejścia do swojej pracy. Nie zmienia to faktu, że każda epoka ma swoich mistrzów i trudno ich porównać.

Jakie uczucia towarzyszą podczas lotu samochodem przy pokonywaniu hopy, zwłaszcza kiedy lecicie bokiem np. jak na Rajdzie Finlandii?

Uczucie jest bardzo przyjemne zwłaszcza podczas samego lotu, trochę jak na rollercosterze. Mniej przyjemnie jest w momencie twardego lądowania. Mimo profesjonalnego zawieszenia uderzenie zawsze jest mocne i nieprzyjemne. Prawie zawsze słyszę wtedy łamiący się głos Maćka, mojego pilota. Pamiętajmy że kierowca trzyma się kierownicy a pilot "spada" całym ciężarem ciała. Przez hopy większość kierowców ma spore kłopoty z plecami, nie znam żadnego który by na to nie narzekał, ale i tak wszyscy skaczemy ile się da.

Co myślisz o przejściu Mikko Hirvonena do Citroena, po zwolnieniu tej posady przez Sebastiena Ogiera?


To dobry krok dla Mikko, nie miał za bardzo innej możliwości, ale i tak utrzymał status kierowcy fabrycznego. Myślę że będzie doskonale spełniał rolę kierowcy nr 2 pomagając Loebowi w walce o kolejny tytuł. Sebastian Ogier jest obecnie najszybszym kierowcą, myślę że na równi z Loebem, dwóch tak szybkich kierowców w jednym zespole to o jednego za dużo. Citroen nie miał wyjścia, musieli nakazać Ogierowi zwolnić lub pożegnać się z nimi. Seb nie jest typem, któremu można nakazać wolną jazdę, on chce się rozwijać, poczuł wiatr w żaglach i chce wygrywać, a przede wszystkim pokonać Loeba jeszcze zanim skończy karierę.


Czy Rajd Polski powinien trafić do WRC? Jak wygląda w konfrontacji z imprezami, w których startujesz?


Rajd Polski 2009 to była jedna z najlepszych imprez, w jakich startowałem, na pewno po tej stronie świata. Wszystkim w Polsce bardzo zależy na tym, żeby WRC wróciło do naszego kraju. Mamy wielu kibiców, którzy chcą zobaczyć najlepszych kierowców na świecie. Rajdy są bardzo spektakularną imprezą a polska publiczność jedną z najbardziej żywiołowo dopingujących na świecie, więc takie połączenie byłoby świetne. Liczę na to, że ja i moi koledzy będziemy mogli pościgać się jeszcze w polskiej rudzie WRC.



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
2

Komentarze do:

Michał Kościuszko w rozmowie z czytelnikami V10.pl

Michał Kościuszko w rozmowie z czytelnikami V10.pl
Witcher1990 2011-12-10 17:48
Dzięki za odpowiedź:-)
Michał Kościuszko w rozmowie z czytelnikami V10.pl
Patryczek 2013-10-30 16:19
jakie to uczucie jak skrecasz i wpadasz do rowu