Rajdy  »  Mistrzostwa Polski  »  Aktualności  »  Mariusz Małyszczycki: Chciałbym startować za kierownicą auta S2000
Mariusz Małyszczycki

Mariusz Małyszczycki: Chciałbym startować za kierownicą auta S2000

2012-04-17 - Ł. Łuniewski     Tagi: Rajd Świdnicki, Zapowiedzi, RSMP, Małyszczycki
Rajd Świdnicki jest drugą w tym roku eliminacją Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Kultowe, bardzo wymagające odcinki specjalne zawsze przyciągały dużą ilość zawodników i jeszcze więcej kibiców - przeglądając listę zgłoszeń 40. Rajdu Świdnickiego - KRAUSE , można zaryzykować stwierdzenie, że w tym roku nie będzie inaczej. Znajdziemy na niej wiele ciekawych aut z różnych klas oraz wielu zawodników, których wyczyny zwykło się obserwować jeśli nie z szeroko otwartą buzią, to na pewno z szerokim uśmiechem. Wśród nich jest między innymi Mariusz Małyszczycki, zaliczający pierwszy start na asfalcie po trzyletniej przerwie. Mariusz Małyszczycki: Do startu zostało już tylko kilka dni i niestety - o kilka za mało aby zorganizować przedrajdowe testy. Priorytetem były dla mnie sprawy zawodowe, a dokładnie przygotowanie do sezonu ośrodka wypoczynkowego Yasou. Na trening nie starczyło już czasu, co raczej nie wpłynęło pozytywnie na moją formę sportową, ale na pewno nie mam zamiaru się z tego powodu poddawać. Jedziemy z nowym pilotem - Jackiem Rathe i liczę na to, że jego doświadczenie również w jakimś stopniu wynagrodzi nam brak testów. Na tym etapie, nie mamy w zespole wielkiej presji na jakiś konkretny wynik - najważniejsze to znaleźć się na mecie. Po raz kolejny pojedziemy Lancerem EVO IX. Nie jest to szczyt moich marzeń, ale dopóki nie walczymy o tytuł w generalce, klasa 3. pozostaje najrozsądniejszą opcją. Docelowo chciałbym startować za kierownicą auta S2000, którego agresji i lekkości bardzo mi w miśku brakuje, ale czas pokaże co z tego wyniknie. Nasz start w Rajdzie Świdnickim jest możliwy dzięki Ośrodkowi Wypoczynkowemu Yasou (www.yasou.pl), oraz Texaco Polska (www.TexacoPolska.pl). Zapraszam wszystkich do bezpiecznego kibicowania - widzimy się w Świdnicy!

Jacek Rathe: Przede wszystkim chciałbym bardzo podziękować Mariuszowi za zaproszenie na prawy fotel - to dla mnie zaszczyt i duża motywacja do dalszego rozwoju. Występ w Rajdzie Świdnickim na pewno będzie dla mnie bardzo emocjonujący. Trasy byłego „Elmotu” należą do moich ulubionych miejsc na rajdowej mapie Polski, a każdy z tych odcinków, przejeżdżany z gazem w podłodze dostarcza ogromnej frajdy. Nie ma tu jednak zbyt wiele miejsca na błędy, dlatego bardzo ważne jest utrzymywanie ciągłej koncentracji. Jestem dobrej myśli i wierzę, że wspólnie z Mariuszem sprawimy dużą niespodziankę konkurencji i kibicom. Jego pasja i głód jazdy w połączeniu z moim doświadczeniem dają szanse na dobry wynik. Mam nadzieję, że kilka dodatkowych KM doda nam też doping rajdowych fanów, których przy odcinkach na pewno nie zabraknie.



źródło: informacja prasowa

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Mariusz Małyszczycki: Chciałbym startować za kierownicą auta S2000