Rajdy  »  Ma³ysz w wymarzonej dwudziestce po 4. etapie Dakaru
Adam Ma³ysz

Ma³ysz w wymarzonej dwudziestce po 4. etapie Dakaru

2013-01-09 - P. Krupka     Tagi: Rajd Dakar, Ma³ysz
Po etapie Nazca - Arequipa, Adam Ma³ysz i Rafa³ Marton awansowali do wymarzonej pierwszej dwudziestki Rajdu Dakar. Za³oga Toyoty Hilux uzyska³a 18. wynik na odcinku specjalnym i w ³±cznej klasyfikacji zajmuje 19. pozycjê. Od poniedzia³ku Adam jest najwy¿ej sklasyfikowanym polskim kierowc± samochodowym w Dakar Rally.
Adam Ma³yszAdam Ma³ysz
"Trochê szkoda, bo zakopali¶my siê na pocz±tku odcinka" - mówi Adam Ma³ysz. "Na podje¼dzie by³o strasznie miêkko i wycofa³em samochód. Pojechali¶my dooko³a po innych wydmach, lecz okaza³o siê, ¿e tam jest jeszcze bardziej miêkko. Zagrzebali¶my siê w towarzystwie buggy. Trzeba by³o kopaæ, podk³adaæ szyny. Zajê³o nam to jakie¶ 10 minut i trochê samochodów nas wtedy wyprzedzi³o."
Adam Ma³yszAdam Ma³ysz
"Potem jechali¶my ju¿ dobrym tempem. Po zje¼dzie z wydm dopompowali¶my powietrze w ko³ach. Na trasie by³o du¿o ska³. Podje¿d¿ali¶my na niesamowit± górê po skalnej pó³ce szeroko¶ci samochodu. Nie wiem, jak przejecha³y tam ciê¿arówki. Strasznie nas dzisiaj wytrzepa³o. Rafa³a i mnie boli kark. By³o du¿o dziur, tralek. Przytrafi³o nam siê parê "stempli". Uderzali¶my w wydmy przodem samochodu. Widzieli¶my buggy Carlosa Sainza. Sta³ zepsuty - to chyba pompa paliwa. Na sam koniec ¶cigali¶my siê z Balazsem Szalayem. Na pla¿y szed³ jak burza na niskim ci¶nieniu w oponach. Mogli¶my wyprzedziæ go na finiszu, ale strasznie siê kurzy³o. Teraz czeka nas d³uga i monotonna dojazdówka na biwak." - powiedzia³ Ma³ysz na mecie.



Dodaj komentarz

Nick
Tre¶æ
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentowaæ pod zarezerowanym, sta³ym nickiem, bez potrzeby
logowania siê za ka¿dym wej¶ciem, musisz siê zarejestrowaæ lub zalogowaæ.

Zaloguj siê

Login Has³o
0

Komentarze do:

Ma³ysz w wymarzonej dwudziestce po 4. etapie Dakaru