Malcolm Wilson: Dla młodych kierowców takie warunki są wyzwaniem

Mimo pewnego rozczarowania w Rajdzie Monte Carlo (wypadki niemal całego składu M-Sportu) szef brytyjskiej stajni Malcolm Wilson uważa, że ten sezon przyniesie wiele miłych chwil - zdaniem Wilsona zarówno Jewgienij Nowikow jak i Juho Hanninen pokazali w trakcie piewszych dni rajdu, że stać ich na walkę z czołowymi kierowcami Rajdowych Mistrzostw Świata. Rosjanin w chwili wypadku na sobotnim oesie znajdował się na trzeciej pozycji w klasyfikacji. Do mety rajdu dotarł jedynie Mads Ostberg, który także miał sporo przygód, ale udało mu się zainkasować punkty za szóstą lokatę. Thierry Neuville już na początku rajdu stracił koło. Nowikow i Hanninen rozbili się na tym samym, 14. odcinku specjalnym (w sumie tej próby nie przejechało jeszcze kilku innych zawodników, m.in. Jari-Matti Latvala). "Oczywiście rajd nie zakończył się dla nas tak jak chcielibyśmy - Jewgienij i Juho nie dotarli do mety, ale myślę, że wciąż możemy wynieść wiele pozytywów. Wszyscy kierowcy pokazali świetne osiągi i myślę, że także duży potencjał. Kiedy bierzesz młodziaków do takiej imprezy jak ta to zawsze będzie to dużym wyzwaniem. Te doświadczenia na pewno zaprocentują, zwłaszcza że w tym roku warunki były najgorsze, jakie widziano tutaj od 20. lat. Cały zespół czeka na kolejne wyzwania. Patrząc na osiągi tych młodych chłopaków, jestem pewien że wraz z biegiem sezonu będą mogli osiągać topowe rezultaty." - powiedział Malcolm Wilson.