Mads Ostberg pracuje nad startem w Rajdzie Francji

Mads Ostberg po starcie w Rajdzie Niemiec obiecał jak najszybciej zapomnieć o starcie i skupić się na zebraniu funduszy na finałowe rundy WRC. Norweg podczas pierwszego etapu uderzył tyłem samochodu w przydrożny murek, co zakończyło się awarią zawieszenia i zanotowaniu blisko ośmiu minut straty.

Chęć odrabiania strat okazała się zbyt dużą presją dla Ostberga, który rozbił rajdówkę w niedzielę.

Pracujemy nad Francją, ale po katastrofalnych Niemczech nie będzie łatwo. Musimy zobaczyć jak wielkie szkody są w samochodzie. Na szczęście klatka i silnik są w porządku. Mam nadzieję, ze naprawimy auto do Francji - mówił Ostberg. Mieliśmy dwa szybkie zakręty jeden po drugim przechodzące w lewy zakręt pokonywany na piątym biegu. Nie miałem żadnych szans i uderzyłem w murek, który urwał oba przedni koła i wylądowaliśmy na ścianie. Najważniejsze jest, ze czułem się naprawdę dobrze na tych drogach - dodał.