Mads Ostberg: To dla mnie jak małe zwycięstwo

Nowy nabytek Citroena - Mads Ostberg - przyznał, że w Rajdzie Monte Carlo mógł pojechać szybciej, ale obawiał się wypadnięcia z trasy i przedwczesnego zakończenia rajdu. Norweg zajął czwartą pozycję w debiucie za kółkiem Citroena. Rajd nie przebiegał bez problemów - były odcinki, na których młody zawodnik miał kłopoty z przyczepnością, zwłaszcza na początku.

"Ta czwarta pozycja smakuje jak małe zwycięstwo! Muszę podziękować fantastycznemu zespołowi, który pomógl nam w osiągnięciu tego wyniku. Zrobiliśmy kilka małych błędów, ale warunki były wyjątkowo zdradliwe. Było niewiarygodnie ciężko. Jazda była wielkim wyzwaniem. To dla nas świetny weekend w nowym samochodzie." - powiedział Mads Ostberg. "Wiem, że mogliśmy być szybsi na niektórych oesach, ale musieliśmy być pewni naszej pozycji, więc nie chciałem podejmować niepotrzebnego ryzyka. Teraz śnieg i Rajd Szwecji!" Szef Citroena Yves Matton jest świadom tego, że nie były to idealne warunki dla jego zawodnika. "Mads nie jest właściwie kierowcą od asfaltów. Mimo to, od samego początku czuł się w Citroenie DS3 WRC pewny siebie. Na odcinku testowym powiedział, że cieszył się jazdą po takiej nawierzchni po raz pierwszy w karierze. Kilka razy udało mu się wykręcić bardzo dobrze czasy." - powiedział Belg.