M-Sport dalej z katarskim budżetem? Neuville nie do wzięcia

Nasser Al-Attiyah, który poza kilkoma występami za kierownicą Fiesty RS WRC z M-Sportu gwarantuje pokaźny budżet zespołowi Malcolma Wilsona, zdradził iż w przyszłym roku prawdopodobnie nic się nie zmieni. O sile stajni M-Sport w 2014 mają stanowić Thierry Neuville i Mads Ostberg.
 
M-Sport musiał liczyć na rywali - na szczęście Citroen i Volkswagen zgodziły się na roczne zamrożenie przepisów obecnych rajdówek i nie ma przeciwwskazań, by Fiesta bez większych modyfikacji startowała również za rok. "W tym momencie nic nie jest jeszcze potwierdzone, ale sprawy wyglądają lepiej. Auto wciąż ma wielki potencjał, podobnie jak i zespół. Zamrożenie przepisów daje nam dużą szansę, którą chcemy wykorzystać. Gdybyśmy musieli szukać budżetu na nowe auto, byłoby to trudniejsze." - powiedział Malcolm Wilson. Nasser Al-Attiyah również nie ukrywa, że podoba mu się tegoroczna postawa zespołu. "Jestem bardzo usatysfakcjonowany współpracą. Podczas Rajdu Niemiec usiądziemy i porozmawiamy o przyszłości. Jestem bardzo zadowolony (z Thierry'ego Neuville'a), ale nie zaskoczony, bo pokazał już rok temu że ma pootencjał. Jestem pewien, że inne zespoły się nim interesuja, ale mamy z nim umowę i wiemy, że on jest bardzo zadowolony z Fiesty." Spekulowało się, że belgijski kierowca mógłby powrócić pod skrzydła Citroena, który niespodziewanie znalazł się bez młodych, utalentowanych kierowców gotowych na wygrywanie w WRC.