ME, Rajd du Valais: sensacyjny poranek jak w Monte Carlo

Najdłuższy odcinek Rajdu du Valais, w piątek rano wygrał Szwajcar, Gregoire Hotz przed swoim rodakiem, Nicolas Althausem. Do kierowców Peugeotów 207 S2000 najbardziej zbliżył się Michał Sołowow w Fordzie Fieście S2000, choć przegrał z mistrzem Szwajcarii o 20 sekund.

Załoga Cersanit Rally Team awansowała na drugie miejsce w zawodach za Hotza. Luca Rossetti stracił 43,5 sekundy spadając z pozycji lidera na 4. lokatę za Floriana Gonona. W piątce utrzymuje się Thierry Neuville w Citroenie DS3 R3, szybszy o pół sekundy od Rossettiego. Szymon Ruta, który wczoraj miał problemy z półosiami był szybszy od Antonina Tlustaka o 7,5 sekundy, ale obaj stracili około półtorej minuty do lidera.

Na 38-kilometrowej próbie panują zmienne warunki. Pierwsze 8 i ostatnie 11 kilometrów trasy jest suche, ale reszta to mieszanka mokrego asfaltu, śniegu, lodu i szutru. W dolinach temperatura wyniosi -2°C, a w wyższych partiach gór ma identyczną wartość na plusie.

Rajd du Valais 2010 po OS 5
miejsce	kierowca	samochód	czas
1	Gregoire HOTZ	Peugeot 207 S2000	58:59,6
2	Michał SOŁOWOW	Ford Fiesta S2000	+8,7
3	Florian GONON	Subaru Impreza N12	+10,7
4	Luca ROSSETTI	Fiat Grande Punto S2000	+13,9
5	Thierry NEUVILLE	Citroen DS3 R3	+1:08,3
6	Nicolas ALTHAUS	Peugeot 207 S2000	+1:17,7
7	Olivier BURRI	Subaru Impreza N15	+1:43,3
8	Andrea CRUGNOLA	Renault Clio R3	+1:45,8
9	Laurent LUYET	Fiat Grande Punto S2000	+2:03,7
10	Daniel SIEBER	Renault Clio R3	+2:04,7