Loeb pojedzie w większej ilości rajdów? Volkswagen niezadowolony z pomysłu Citroena

Szef Volkswagena Jost Capito krytycznie wypowiedział się na temat motywów powrotu Sebastiena Loeba do mistrzostw świata na Rajd Monte Carlo. Zdaniem Capito, zobaczymy Francuza w większej ilości startów i będzie on korzystał na zmianach w kolejności startowej.

W przyszłym roku w dwóch pierwszych dniach rajdów kolejność na oesach będzie bazowała na pozycjach w klasyfikacji WRC. W minionym sezonie było tak tylko na pierwszym etapie. To oznacza, że lider WRC będzie mieć teoretycznie najgorsze warunki podczas otwierania trasy na szutrach. Citroen zapowiada wyłącznie jednorazowy powrót Loeba, ale Capito ma na ten temat swoje zdanie. "W takich miejscach jak Meksyk nie jest możliwe, by kierowca otwierający trasę wygrał rajd. Jeśli więc zespół weźmie dodatkowego kierowcę - kogoś jak Sebastien Loeb - to wygra. To proste. Słyszeliśmy, że Loeb wraca tylko w Monte Carlo, ale jestem pewien, że zrobi coś więcej niż to. Jestem pewien, że pojedzie trzy lub cztery rajdy i może w nich zebrać dużo punktów dla nich." Capito sugeruje, że seria zwycięstw Loeba może wypaczyć wyniki. "To, czego się boję to sytuacja, w której Loeb wraca i wygrywa trzy albo cztery rajdy, a potem odchodzi i nie jedzie całych mistrzostw. Z zewnątrz wszyscy spojrzą na to co zrobił Loeb i powiedzą: "hej, ten gość mógłby wygrać tytuł, gdyby pojechał całe mistrzostwa. Inni wygrywali tylko dlatego, że nie było Loeba..."" "To zdewaluuje mistrzostwa i ostrzegałem przed tym już wtedy, gdy rozpoczynały się rozmowy o zmianach." - dodał Capito. Szef VW podał za przykład jeszcze inną sytuację: "Jeśli wycofalibyśmy na jeden rajd na przykład Jari-Mattiego (Latvalę), moglibyśmy wziąć innego kierowcę, który jechałby jako 10 lub 15 na drodze, w najlepszych warunkach, i wygrałby rajd. Ale kogo możemy wziąć, kto w takich warunkach mógłby pokonać Loeba? Nie ma nikogo takiego."