Loeb i Niemcy mistrzami Race of Champions

Sebastien Loeb został mistrzem wśród mistrzów zwyciężając po raz trzeci w karierze w zawodach Race of Champions na stadionie Wembley w Londynie. Nations Cup, a więc Puchar Narodów, drugi z rzędu zdobyła reprezentacja Niemiec w niezmienionym od roku składzie - Michael Schumacher/Sebastian Vettel. Pięciokrotny rajdowy mistrz świata, Loeb spotkał się w finale Davidem Coulthardem. Po dwóch pierwszych równoległych pojedynkach był remis 1-1 i zdecydowała dogrywka w samochodach ROC Buggy, gdzie lepiej poradził sobie król oesów.

"To zwycięstwo daje mi mnóstwo satysfakcji!" - cieszył się Loeb. "W ubiegłym roku nie mogłem tu być bo urodziła mi się córeczka, więc cieszę się że mogłem wrócić. Z początku miałem kłopoty i wypadłem z trasy w pierwszym biegu, ale nic się nie stało i mogłem walczyć dalej".

"Przegrać z pięciokrotnym rajdowym mistrzem świata to żaden wstyd!" - komentował Coulthard, ubrany jeszcze w kombinezon Red Bull Racing, choć miniony sezon był jego ostatnim w Formule 1.

Najszybszym kierowcą weekendu był Priaulx, który jadąc Fordem Focusem WRC pokonał pętlę na Webley w czasie 1:48,5699. Rajdówka zdecydowanie najlepiej radziła sobie na krętej technicznej trasie. Wielką sensacją była przegrana Loeba z Mattiasem Ekstromem w jednym z biegów z użyciem WRC w Nations Cup.