Loeb gonił w Porsche Carrera Cup

Tydzień po odniesieniu 44. zwycięstwa w rajdowych mistrzostwach świata, Sebastien Loeb skorzystał z zaproszenia Porsche France i wybrał się na tor Circuit d'Albi aby za kierownicą VIP-owskiego Porsche 997 GT3 Cup wziąć udział w dwóch wyścigach francuskiego pucharu Porsche Carrera. Kwalifikacje ukończone z 12. czasem były dla kierownicy ścigającego się na co dzień Ciroenem C4 WRC pierwszą okazją do poznania wyboistego toru o dł. 3,5 km. 400-konne Porsche Loeb znał już z testów na Magny-Cours.

Sobotni wyścig rozgrywany był na mokrej nawierzchni. Już na pierwszym okrążeniu Loeb przebił się na ósmą lokatę. Na drugim kółku podczas brawurowego wyprzedzania kilku rywali tył samochodu wpadł w poślizg podczas hamowania i rajdowiec znalazł się na poboczu, ale kontynuował jazdą rzucając się w pościg z 22 pozycji. Ostatecznie po 20 okrążeniach Loeb minął linię metę jako siódmy.

W trakcie weekendu, jako zmiennik swojego byłego sponsora w rajdowych mistrzostwach Francji, Jean-Pierre Champeau, Loeb ukończył także na 3. miejscu w klasie GT2 rundę wyścigowych mistrzostw Francji. W niedzielnym wyścigu Carrera Cup Francuz nie ujrzał już flagi w szachownicę.

Dwukrotny uczestnik 24-godzinnego wyścigu Le Mans zapowiedział, że jeśli nie będzie to kolidowało z obowiązkami wobec Citroena (tak jak to było w bieżącym roku) to weźmie udział w 24 Heures du Mans 2009.