Loeb: To był mój ostatni start w mistrzostwach świata

Zespół Citroena utrzymuje, że obecnie nie ma planów kolejnego powrotu Sebastiena Loeba, ale nie wyklucza, że mogą się takowe pojawić w trakcie sezonu. Rywale - zwłaszcza Volkswagen - przewidują, że Francuz jeszcze nie raz zasiądzie w tym roku w DS3 WRC.

Mówiło się, że Loeb mógłby pojechać w tym roku cztery razy, łącząc starty w WRC z WTCC, ale na razie występ w Monte Carlo był jednorazowy. Francuz prowadził w rajdzie az do OS7, na którym urwał koło. Yves Matton, stojący na czele zespołu powiedział: "Celem Loeba na ten rok jest mistrzostwo w WTCC. To duże wyzwanie. Robi wielkie rzeczy: wygrywa w rajdach, w Pikes Peak, teraz chce udowodnić, że jest w stanie zrobić coś zupełnie innego."

"Kolejne rajdy nie są moim planem dla niego. Moim planem jest osiągnąć coś w wyścigach samochodów turystycznych. Ale on wie, gdzie jest moje biuro, zawsze może mnie zapytać..." - zakończył Matton. Sam Loeb zarzeka się, że więcej nie pojawi się w tym roku w rajdzie: "Teraz jestem kierowcą wyścigowym. Mieliśmy przerwę, nie było to w trakcie mojego sezonu. Odpowiadało mi przejechanie w Monte Carlo - lubię ten rajd i jego atmosferę. Ale nie rozmawiam na temat innych rajdów. Nie mówię nie - nie będzie to mój ostatni rajd w karierze, ale w mistrzostwach świata już raczej nie powrócę. Nigdy nie mów nigdy, ale na ten moment decyzja brzmi "nie"."