Loeb: Kara komplikuje sprawę

W wyniku badania technicznego po zakończeniu zmagań na rajdowych trasach, Zespół Sędziów Sportowych Rajdu Australii otrzymał raport delegata technicznego FIA, wskazujący, że łącznik drążka stabilizatora z przodu w C4 WRC o numerze 1 nie jest zgodny z dokumentem homologacyjnym.

Po rozmowach z przedstawicielami Citroen Racing, potwierdzono, że wszystkie C4 WRC biorące udział w tym rajdzie zostały złożone w identyczny sposób. W związku z powyższym Zespół Sędziów Sportowych postanowił nałożyć karę doliczając jedną minutę do osiągniętych czasów całemu zespołowi CWRT (Loeb / Elena, Sordo / Marti i Ogier / Ingrassia). Olivier Quesnel, Dyrektor Citroen Racing: "Akceptujemy tę decyzję podjętą na podstawie zdjęcie części, która nie była zgodna z homologacją. Różnica ta nie miała jednak wpływu na takie parametry jak osiągi czy niezawodność samochodu. Jest to po prostu wynik administracyjnego błędu i nie oznacza to w żadnym wypadku chęci oszustwa. W swoim imieniu jak również w imieniu teamu chciałbym przeprosić Sébastiena Loeba i Daniela Elenę, którzy odnieśli w ten weekend wspaniałe zwycięstwo na odcinkach specjalnych." Sebastien Loeb: "Jestem oczywiście zawiedziony, ale należy zawsze przestrzegać regulaminu sportowego zawodów. Teraz zamiast tracić jeden punkt do Mikko Hirvonena, mam aż 5-punktów do odrobienia. To komplikuje sprawę w kontekście walki o zdobycie szóstego tytułu, ale wciąż z taką samą sportową chęcią wygrywania przystąpimy do Rajdu Hiszpanii." "Szkoda, że po trzech dniach porywającej walki klasyfikacja została ustalona w sali posiedzeń komisji sędziowskiej," powiedział nowy zwycięzca Rajdu Australii, Mikko Hirvonen.  "Ja w podobny sposób straciłem punkty dwa lata temu w Portugalii, więc domyślam się, jak czują się teraz nasi rywale, zwłaszcza Sébastien.  Ta decyzja ma duży wpływ na klasyfikację mistrzostw.  Jedziemy do Hiszpanii z pięciopunktową przewagą nad rywalami."