Latvala nie wierzy w tytuł, ale chce wygrać pierwszy asfaltowy rajd

Jari-Matti Latvala uważa, że nie ma już realnych szans na pokonanie Sebastiena Ogiera w walce o tytuł Rajdowego Mistrza Świata, ale nie powstrzyma go to przed próbowaniem odniesienia zwycięstwa we Francji, tym bardziej, że Fin wciąż czeka na pierwszą asfaltową wygraną. Ta była bardzo blisko w Niemczech, ale jeden błąd zniweczył cały wysiłek. "Mam coś do zdobycia w asfaltowych rajdach, ponieważ rajd w Niemczech był rozpoczarowujący. Szło mi wyjątkowo dobrze i prowadziłem, a potem wszystko w momencie było skończone po moim wypadku. Teraz, po Niemczech, jestem zdeterminowany by wygrać pierwszą rundę na asfalcie." - powiedział Latvala przed jedenastą rundą sezonu mistrzostw świata. "Tak jak Rajd Niemiec, Rajd Francji także rozgrywany jest na asfalcie, ale nie można zbytnio porównywać obu rajdów. Spędzamy więcej czasu w lasach i na szerszych przejazdach przez góry." - dodał. "W Niemczech ulice są wąskie i kręte. Charakterystyka zbliżającego się rajdu jest prawdopodobnie bardziej zbliżona do Monte Carlo." "Wciąż mogę zostać w tym roku mistrzem świata, ale tak naprawdę nie uważam, by to była realistyczna możliwość. Aby tak się stało, Sebastienowi musiałoby się przytrafić wiele okropnych rzeczy, a mnie wszystko pójść perfekcyjnie. Jedno jest pewne: tak długo, jak są szanse matematyczne, będę walczył i dawał z siebie wszystko. Nigdy nie wiesz co się wydarzy." - zakończył wicelider klasyfikacji WRC.