Latvala bierze na siebie winę za niepowodzenia Forda

Jari Matti Latvala po zakończeniu ostatniego w swojej karierze sezonu w barwach Forda przyznał, że jest mocno rozczarowany brakiem choćby jednego tytułu mistrzowskiego w którejś z klasyfikacji. Fin zdaje sobie sprawę, że wielokrotnie zawodził w ważnych momentach i ma nadzieję, że po przejściu do Volkswagena sytuacja ulegnie poprawie. "W pewien sposób jestem rozczarowany tymi latami, że nie udało mi się zdobyć tytułu ani w klasyfikacji kierowców, ani producentów. Samochód był bardzo konkurencyjny, ale brakowało nam stabilności wyników. Chciałem naciskać zbyt mocno, a potem wypadałem z drogi. Powinnienem wyciągać wnioski z takich sytuacji, ale wygląda na to, że wolno się uczę. Mam nadzieję, że to ulegnie zmianie... Powinienem zdawać sobie sprawę, kiedy nie mam odpowiedniego wyczucia przy dużych szybkościach." - przyznał Jari-Matti Latvala. "Osobiście chciałem pokonać Loeba, ale nie wyszło. Mimo to, goście, którzy zostają w mistrzostwach na pełen sezon, tacy jak Ogier czy Mikko Hirvonen, i prawdopodobnie kierowcy Forda, mogą być mocni, więc mam nadzieję, że będzie walka. Ale nie znam samochodu. Musimy zobaczyć, jaki on jest i dać mu trochę czasu. Mimo to wiemy, ze zespół będzie wielki. To duże wyzwanie." - zakończył tegoroczny trzeci kierowca świata.