
Robert Kubica przyznał, że to błędna ocena przyczepności drogi była powodem jego wypadnięcia w drugim dniu Rajdu Monte Carlo. Kierowca zajmował czwarte miejsce przed rozpoczęciem OS9, ale jechał tak szybko, że prawdopodobnie przeskoczyłby od razu na pozycję wicelidera, gdyby tylko zdołał ukończyć odcinek.
"Była tam nagła zmiana przyczepności. Wiedzieliśmy by tam uważać, ponieważ mieliśmy to miejsce oznaczone w notatkach z naszej załogi szpiegowskiej, ale niestety niestety pomyliłem się w ocenie tego, jak bardzo pogorszy się przyczepność. Zaraz przed wypadkiem przyczepność była naprawdę dobra, ale na trasie było mnóstwo błota. Weszliśmy w zakręt, ale przód auta pojechał prosto. Uderzyliśmy w most i niestety był to koniec naszego rajdu." - powiedział Robert Kubica po rajdzie.
Wypadek Roberta Kubicy w Rajdzie Monte Carlo
Słowa Malcolma Wilsona - szefa M-Sportu - zdradzają, że zespół był mocno zaskoczony tak dobrą postawą Kubicy na początku rajdu. "Domyślam się, jak w nocy czuł się Robert. Rozmawiałem z nim, jest strasznie rozczarowany i ma poczucie, że zawiódł zespół, ale oczywiście nic takiego nie miało miejsca. Jesteśmy absolutnie zachwyceni jego osiągami. Cały zespół stoi za nim w 100 procentach." - powiedział Brytyjczyk.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
1
Komentarze do:
Kubica źle ocenił poziom przyczepności
Podobne: Kubica źle ocenił poziom przyczepności




Podobne galerie: Kubica źle ocenił poziom przyczepności
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter