
Już na pierwszej piątkowej pętli Rajdu Portugalii Robert Kubica zaliczył przygodę, która kosztowała go dobry wynik w tej imprezie. Polski kierowca zahaczył o drzewo i Fiesta zablokowała przejazd oesu. Kierowcy jadący po nim utkwili w "korku". Na szczęście w sobotę Kubica i Maciej Szczepaniak będą mogli wrócić w systemie Rally2, by dalej nabierać doświadczenia.
Kubica po piątkowym etapie podzielił się informacjami o feralnym zdarzeniu. "Po raz pierwszy miałem 'fun' z jazdy po szutrze, zwykle jest to dla mnie walka o przetrwanie. Niestety, na jednym niewinnym zakręcie było spadanie z szybkiej partii. Mieliśmy trójkowy zakręt, opisamy, żeby go nie ciąć. Zauważyłem, że niektórzy kierowcy go cięli. Był tam jakby cementowy krawężnik, ale ja tam nie chciałem ryzykować." - powiedział polski kierowca. "Większość kierowców chyba tam cięło. Niestety na wyjściu, tak naprawdę po zakręcie, było drzewo, które widziałem. I wydawało mi się, że było daleko i tak faktycznie było, ponieważ na wysokości na której je widziałem spokojnie byśmy się zmieścili. Dopiero po zdarzeniu zauważyłem, że rosło pod kątem. Tak naprawdę uderzyliśmy w nie i trochę nas postawiło na bok. Była bardzo wąska droga i tam uszkodziliśmy zawieszenie." - dodał Kubica, którego los podzielili także Elfyn Evans, Kris Meeke i Jari-Matti Latvala.Robert Kubica na 1 odcinku Rajdu Portugalii 2014
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Kubica wyjaśnia przyczyny incydentu
Podobne: Kubica wyjaśnia przyczyny incydentu




Podobne galerie: Kubica wyjaśnia przyczyny incydentu
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć