Kubica po długiej operacji. Zobacz pechową barierkę przed wypadkiem

W szpitalu Santa Corona w Pietra Ligure, Robert Kubica przeszedł blisko 10-godzinną operację. Pod okiem dyrektora oddziału traumatologii prof. Francesco Lanzy zajęto się złamanym ramieniem oraz stopą. Zgodnie z zapowiedziami zoperowano od razu też prawe przedramię. Konieczna była wymiana metalowego prętu, jaki Kubica miał założony po wypadku drogowym w 2003 r. Według włoskiego specjalisty jest za wcześnie by ocenić, czy łokieć Polaka będzie w pełni sprawny w przyszłości. - Aby nie tracić czasu, postanowiliśmy zająć się również prawym łokciem - powiedział na konferencji prof. Francesco Lanza. - Chodziło o pręt, który wzmacniał stare złamanie. Wprowadziliśmy wszczepy kostne i wszystko przebiegło zgodnie z planem. W przyszłości należy jeszcze zoperować tylną część łokcia. Zrobiliśmy wszystko co powinniśmy, jesteśmy zadowoleni. Pacjent wyjdzie ze szpitala dopiero za 15-20 dni. Musimy mieć go tutaj, obserwować jego stan na bieżąco - dodał. Kierowca Lotus Renault GP po wyczerpującej operacji wrócił na oddział intensywnej terapii, gdzie na pewno spędzi najbliższą noc.Tymczasem na wideo powyżej można zobaczyć pechowe miejsce tuż sprzed wypadku Roberta Kubicy w rajdzie Ronde di Andora. Film pochodzi z onboardu załogi Peugeota 307 WRC - Ino Corona / Marco Gagliardi - która na liście startowej była ustawiona przed Skodą Fabią S2000 Roberta Kubicy i Jakuba Gerbera. W 53. sekundzie wyraźnie widać różnice wysokości przy styku dwóch barier.