Krzysztof Hołowczyc jest drugi w Baja Poland

Załoga ORLEN Team: Krzysztof Hołowczyc i Jean-Marc Fortin odnotowała drugi czas plasując się zaledwie 42,7 sekundy za liderem Stephanem Peterhanselem podczas drugiego dnia rajdu Baja Poland. Załoga w pewnym momencie straciła zupełnie łączność.

Wczoraj zawodnicy przejechali wyłącznie 5 kilometrowy prolog rozegrany w Dobrej - Lubieszyn. Dzisiaj rajd przeniósł się na poligon wojskowy w Drawsku Pomorskim. Rajdowcy przystąpili do dwóch bardzo wymagających nawigacyjnie prób sportowych. Trasę otwierał Krzysztof Hołowczyc - zwycięzca wczorajszego prologu. Załoga ORLEN Team rozpoczęła bardzo dobrym tempem. Jean-Marc miał jednak problemy ze zsuwającym się mikrofonem do systemu intercom. Kiedy pilot stracił łączność z kierowcą załoga popełniła błąd, który kosztował ją utratę prowadzenia. Na czoło wysunął się Stephane Peterhansel, dzisiejszy zwycięzca, który wypracował 42 sekundy przewagi nad polską załogą. Jesteśmy drudzy. Jutro będę musiał mocno cisnąć by nadrobić straty spowodowane utratą łączności z pilotem. W pewnym momencie Jean-Marc stracił mikrofon, który był źle zamocowany i zaczął spadać. Przez pewien czas zupełnie się nie słyszeliśmy i popełniliśmy dużo błędów. Źle wytyczyliśmy trasę i wyprzedził nas Stephane Peterhansel. Później on popełnił błąd i w dalszej części odcinka specjalnego wyprzedzaliśmy się jeszcze kilkakrotnie. Wydaje mi się, że drogi zostały błędnie oznaczone przez organizatora. Ostatnie kilkanaście kilometrów to była jedna wielka loteria. Kiedy zakładaliśmy pierwszy ślad wówczas było naprawdę ciężko. Nasza strata do Francuza nie jest jednak duża i jutro będziemy cisnąć - powiedział Krzysztof Hołowczyc.

Jutro rajd powraca na tereny Szczecin - Dobra. Na zawodników czekają dwa kolejne OSy.