Rajdy  »  Mistrzostwa Świata WRC  »  Aktualności  »  Kościuszko: Zawiodła elektronika
Michał Kościuszko

Kościuszko: Zawiodła elektronika

2008-04-25 - Ł. Lach     Tagi: Suzuki, JWRC, Kościuszko, Rajd Jordanii
Michał Kościuszko i Maciej Szczepaniak nie ukończyli pierwszego etapu Rajdu Jordanii - drugiej rundy Junior World Rally Championship 2008.

Zawodnicy, startujący w fabrycznym zespole Suzuki Sport Europe, po pięciu odcinkach specjalnych zajmowali trzecie miejsce w klasyfikacji juniorów, jednak awaria samochodu zmusiła ich do skorzystania z systemu „Superally”. Polacy otrzymali karę czasową i powrócą na trasę w sobotę.
Michał KościuszkoMichał Kościuszko
Michał Kościuszko: "Plan na pierwsze cztery odcinki specjalne zakładał szybką, ale rozsądną jazdę. Przede wszystkim chcieliśmy uniknąć przygód - przebitych opon czy wizyt poza drogą. Założenia zrealizowaliśmy w stu procentach, mimo że ustawienia samochodu wymagały korekty. Z powodu nienajlepszej trakcji na trudnych technicznie oesach straciliśmy sporo czasu".
Michał KościuszkoMichał Kościuszko
"Podczas wizyty w serwisie zmieniliśmy sprężyny i dokonaliśmy zmian w ustawieniach zawieszenia. Samochód prowadził się znacznie lepiej, więc podczas drugiego przejazdu dzisiejszych odcinków chcieliśmy mocno powalczyć o awans w klasyfikacji".

"Na piątym odcinku popełniłem drobny błąd - obracaliśmy się, ale na szczęście wszystko działo się na drodze i skończyło się tylko na stracie kilkunastu sekund. Mimo to, zajmowaliśmy trzecie miejsce w stawce juniorów, a więc wszystko wydawało się układać po naszej myśl".
"Niestety, na starcie do szóstego oesu nasz Swift zgasł i mimo wszelkich prób nie udało się nam ponownie uruchomić silnika. Po niemal dwudziestu minutach bezskutecznych zabiegów zmuszeni byliśmy zrezygnować z dalszej jazdy".

"Przyczyną naszego niepowodzenia okazał się zepsuty czujnik położenia wału korbowego. W warunkach rajdowych nie mogliśmy nic zrobić, choć jego wymiana w serwisie zajęła dosłownie kilka minut".
Michał KościuszkoMichał Kościuszko
"Piętnastominutowa kara przesunęła nas na odległe trzynaste miejsce, więc szanse na zdobycie punktów zmalały niemal do zera. Pojedziemy jednak swoim tempem. Każdy kilometr przejechany w tym rajdzie zaprocentuje w kolejnych startach".


Podczas sobotniego, drugiego etapu Rajdu Jordanii załogi pokonają kolejne osiem odcinków specjalnych o łącznej długości 109,84 km.



źródło: PROF Management

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Kościuszko: Zawiodła elektronika