Kościuszko: Zaczęliśmy trochę zbyt zachowawczo
2008-03-01 - Ł. Lach Tagi:
Michał Kościuszko i Maciej Szczepaniak bardzo udanie rozpoczęli zmagania w pierwszej rundzie Junior World Rally Championship 2008 - Corona Rally Mexico. Załoga fabrycznego zespołu Suzuki Sport Europe, jadąca Suzuki Swift Super 1600, po pierwszym etapie rajdu zajmuje trzecie miejsce wśród juniorów i dwunaste w klasyfikacji generalnej.
Michał Kościuszko: "Zaczęliśmy trochę zbyt zachowawczo. Na drodze i poboczu jest sporo bardzo ostrych kamieni, dlatego też za wszelką cenę starałem się jechać wyjeżdżonym przez auta przed nami torem. W niektórych miejscach za wcześnie hamowałem.
Najważniejsze, że udało się nam pokonać pierwszy etap bez żadnych przygód, a samochód spisywał się znakomicie. Trzecie miejsce w klasie to dobra pozycja wyjściowa przed sobotą. Myślę, że mamy jeszcze rezerwy i możemy pojechać szybciej. Pierwszy z jutrzejszych odcinków specjalnych, niemal trzydziestokilometrowa Ibarrilla, jest chyba najtrudniejszą próbą rajdu. Tam wiele może się wydarzyć, dlatego trzeba jechać naprawdę bardzo uważnie. Po tym oesie zobaczymy jak wygląda nasza sytuacja i zadecydujemy o taktyce na dalszą część dnia.
Nasze dzisiejsze rezultaty (jedno pierwsze, trzy drugie, dwa trzecie i dwa czwarte miejsca w klasie) pokazują, że stać nas na walkę o najwyższe lokaty. Szczególnie cieszę się z wygranej (ex aequo z Sebastienem Ogierem) na kończącym dzień superoesie. To krótka, ale trudna technicznie próba, na której różnice czasowe mogą być znaczące. Podczas rajdu mamy przejeżdżać ją jeszcze trzy razy. Mam nadzieję, że z podobnym efektem.
Bardzo miłym akcentem dzisiejszego dnia była dla nas obecność przy trasie kibiców z polską flagą. To wspaniałe, że nawet w odległym Meksyku możemy liczyć na doping naszych rodaków".
Drugi etap Corona Rally Mexico rozpocznie się w sobotę 1 marca o 14.30 naszego czasu. Tego dnia zawodnicy pokonają kolejnych osiem odcinków specjalnych o łącznej długości 157 kilometrów. Najdłuższy etap zawodów zakończy się przed pierwszą w nocy polskiego czasu.
Najważniejsze, że udało się nam pokonać pierwszy etap bez żadnych przygód, a samochód spisywał się znakomicie. Trzecie miejsce w klasie to dobra pozycja wyjściowa przed sobotą. Myślę, że mamy jeszcze rezerwy i możemy pojechać szybciej. Pierwszy z jutrzejszych odcinków specjalnych, niemal trzydziestokilometrowa Ibarrilla, jest chyba najtrudniejszą próbą rajdu. Tam wiele może się wydarzyć, dlatego trzeba jechać naprawdę bardzo uważnie. Po tym oesie zobaczymy jak wygląda nasza sytuacja i zadecydujemy o taktyce na dalszą część dnia.
Bardzo miłym akcentem dzisiejszego dnia była dla nas obecność przy trasie kibiców z polską flagą. To wspaniałe, że nawet w odległym Meksyku możemy liczyć na doping naszych rodaków".
Drugi etap Corona Rally Mexico rozpocznie się w sobotę 1 marca o 14.30 naszego czasu. Tego dnia zawodnicy pokonają kolejnych osiem odcinków specjalnych o łącznej długości 157 kilometrów. Najdłuższy etap zawodów zakończy się przed pierwszą w nocy polskiego czasu.
źródło: PROF Management
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Kościuszko: Zaczęliśmy trochę zbyt zachowawczo
Galerie zdjęć
Newsletter