
Kajetanowicz na mecie Barbórki Warszawskiej
2009-12-08 - Ł. Łuniewski Tagi: Kajetanowicz, RSMP, Barbórka, Baran
Rajd Barbórka - prawdziwe święto i zakończenie sezonu 2009 w sportach motorowych przeszło do historii. Na jej kartach z pewnością zapisze się występ Kajetana Kajetanowicza i Jarka Barana, którzy nie patrząc na czasy i końcowy rezultat postanowili dać kibicom powód do uśmiechu pokonując słynne Kryterium Asów na ulicy Karowej pełnymi slajdami i kręcąc bączki praktycznie w każdym miejscu trasy.
Już od pierwszych oesów pokazali, że będą liczyć się w walce o najwyższe miejsca. Niestety przebita opona na Żeraniu-2 przesunęła załogę z drugiego miejsca. Przed startem do Karowej Kajetan i Jarek zajmowali czwartą pozycję w rajdzie ze stratą pięciu sekund do Michała Sołowowa. Jednak, tak jak zapowiadali wcześniej, zdecydowali się na dobrą zabawę i show na Karowej.
Kajetan Kajetanowicz: Ścigając się w rajdzie zaliczanym do mistrzostw Polski praktycznie zawsze jadę najszybciej jak potrafię. Rajd Barbórka to impreza, w której startuję z wielkim spokojem i „ładuję baterie”. Tym razem na Karowej dostaliśmy od Was wielki power, który obiecuję wykorzystać w sezonie 2010. Bardzo dziękuję za owacje, ponieważ czegoś takiego jeszcze nie widziałem! Od początku rajdu poczułem siłę naszego biało-czerwonego Subaru w barwach: LOTOS Dynamic, STP, KLONEX, Imation, SYMTECH Racing, BFGoodrich oraz SJS. Przed rajdem mówiłem, że nie chodzi o wynik, a o doskonałą zabawę. Między innymi w taki sposób możemy podziękować naszym kibicom za cały sezon wspaniałego dopingowania, naszym partnerom za pomoc, wiarę i wsparcie oraz całemu zespołowi, za to, że na nas postawił i przez cały rok mogliśmy startować we wszystkich rundach mistrzostw Polski. Życzę wszystkim odpoczynku i nabrania sił przed nowym sezonem. Do zobaczenia!
Jarosław Baran: Startowałem w Barbórce już kilka razy, jednak każda jej edycja jest inna, wyjątkowa. W ostatnich latach brakuje mi Karowej pokonywanej po śniegu, jednak zdecydowanie przyjemniej jest kibicom, gdy nie stoją na mrozie i w śniegu.
Rajd ten definitywnie zakończył sezon sportowy w Polsce w tym roku. Cieszę się, że udało się nam osiągnąć kilka wartościowych wyników. Myślę, że zarówno dla Kajetana i mnie, a także dla innych zawodników był to rok pełen wspaniałych emocji, gdyż walka o wiele tytułów toczyła się do ostatniego metra ostatniego odcinka Rajdu Dolnośląskiego. Jeszcze przed Nowym Rokiem chciałbym życzyć, aby ten kolejny był jeszcze bardziej udany i pełen jeszcze mocniejszej rywalizacji.
Rajd ten definitywnie zakończył sezon sportowy w Polsce w tym roku. Cieszę się, że udało się nam osiągnąć kilka wartościowych wyników. Myślę, że zarówno dla Kajetana i mnie, a także dla innych zawodników był to rok pełen wspaniałych emocji, gdyż walka o wiele tytułów toczyła się do ostatniego metra ostatniego odcinka Rajdu Dolnośląskiego. Jeszcze przed Nowym Rokiem chciałbym życzyć, aby ten kolejny był jeszcze bardziej udany i pełen jeszcze mocniejszej rywalizacji.
źródło: informacja prasowa
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Kajetanowicz na mecie Barbórki Warszawskiej
Podobne: Kajetanowicz na mecie Barbórki Warszawskiej




Podobne galerie: Kajetanowicz na mecie Barbórki Warszawskiej
.jpg)
.jpg)
.jpg)
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter