Rajdy » Rajdowy Puchar Polski » Aktualności » Jerzy Tomaszczyk: Gałąź weszła do środka i rozerwała ucho fotela tuż obok mojej twarzy
Jerzy Tomaszczyk: Gałąź weszła do środka i rozerwała ucho fotela tuż obok mojej twarzy
2011-09-20 - Ł. Łuniewski Tagi: Rajd Wisły, RPP, Tomaszczyk
Jerzy Tomaszczyk: Wisła to mój prawie domowy rajd, dlatego presja była nieco większa. Oczekiwania kibiców znacznie wyższe. Jak zwykle zaczęliśmy bardzo szybko. Dobra robota na zapoznaniu zaprocentowała i mogliśmy atakować od początku. Wygraliśmy pierwszą pętle rajdu, ale z nieznaczną przewagą 0.5sek Na drugi etap wyjechaliśmy z chęcią obronienia pierwszej pozycji. Niestety nie wiemy czym to było spowodowane, ale na wszystkich prawych wolnych zakrętach mieliśmy problem z utrzymaniem samochodu, strasznie nas woziło. Właśnie na takiej prawej dziewięćdziesiątce pojechaliśmy do lasu. Rozbiliśmy lewą stronę samochodu a gałąź weszła do środka i rozerwała ucho fotela tuż obok mojej twarzy. To mnie trochę zmroziło. Później staraliśmy się jechać szybko, ale na szóstym odcinku znów na wolnym prawym meldujemy się poza drogą. Tym razem strata była większa, nie mogliśmy się wydrapać, pomogli kibice. Na strefie okazało się że mechanicy mieli pełne ręce roboty. Wykazali się znajomością tematu, i to im zawdzięczamy że mogliśmy pojechać dalej. Wspierały nas Darma- części samochodowe LaboTest KSS Wisła - Kopalnia Surowców Skalnych, nobes, vianor, azco, ulter-sport
Łukasz Włoch: Bardzo trudny rajd, śliskie asfalty, ale odcinki wspaniałe. Były wszystkie elementy które bardzo podnoszą trudność zawodów. My robiliśmy wszystko żeby potwierdzić że wynik z Dolnośląskiego to nie dzieło przypadku. Tylko dużo włożonej pracy i talent Jurka. Niestety prowadząc w rajdzie nie uniknęliśmy przygód, i z pierwszego miejsca spadliśmy na dziesiąte. Po drodze złapaliśmy spóźnienie na wyjeździe ze strefy. Mało czasu na dojazdówce spowodowało że dopiero po siódmym odcinku Jurek sam ustawił geometrie i zaczęła się gonitwa. Walka do końca opłaciła się i ostatecznie zajęliśmy szóstą pozycje w generalce, i trzecią w klasie. Ogólnie świetny rajd. Trasa sprawiła nam wiele frajdy i dała wielką szkołę. Fajnie że odcinki powtarzały się
trzy razy, bo kibice nareszcie mieli co oglądać, a zawodnicy naprawdę się najeździli. Wygraliśmy trzy odcinki specjalne a na pozostałych mieliśmy dobre tempo. Odwołano Rajd Zamkowy więc nasza sytuacja punktowa robi się trudniejsza i wszystko rozegra się w Cieszynie a tam tanio Jurek skóry nie sprzeda. Chciałbym podziękować autoauto.pl wsm, EAT MY DIRT.
źródło: informacja prasowa
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Jerzy Tomaszczyk: Gałąź weszła do środka i rozerwała ucho fotela tuż obok mojej twarzy
Podobne: Jerzy Tomaszczyk: Gałąź weszła do środka i rozerwała ucho fotela tuż obok mojej twarzy
Rajd Wisły - wypadek Nowocienia, Tomaszczyk liderem »
Jerzy Tomaszczyk po Rajdzie Wisły »
Rajd Wisły: Szeja triumfatorem Rajdowego Pucharu Polski »
Paweł Krysiak: Dla nas rajd był bardzo szczęśliwy »
Podobne galerie: Jerzy Tomaszczyk: Gałąź weszła do środka i rozerwała ucho fotela tuż obok mojej twarzy
Rajd Wisły 2012 w obiektywie Jacka Kutty »
Rajd Wisły 2012 w obiektywie Michała Fielka »
Rajd Wisły 2012 w obiektywie Tomasza Macherzyńskiegoa »
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć