Jari-Matti Latvala tłumaczy się z wypadku na Rajdzie Meksyku

Jari-Matti Latvala, po przedwczesnym zakończeniu zmagań na trasach Rajdu Meksyku, postanowił wyjaśnić zaistniałe sytuacje, które przyczyniły się do wywiezienia zerowego dorobku punktowego z Leon. Dojechałem do szybkiego prawego zakrętu, po którym znajdowała się kombinacja lewy-prawy. Z daleka zobaczyłem auto Evgeny Novikova, które znajdowało się na dachu na skraju drogi. Mocno zahamowałem i samochód uderzył w skarpę. Myślę, że dachowałem dwukrotnie. Uderzenie przebiło lewe, przednie koło, które zmieniliśmy i powoli dojechaliśmy do mety - mówił Latvala. Gdy dojechałem do punktu tankowania, sędzia FIA zauważył, że klatka z przodu po mojej stronie jest uszkodzona. Udałem się na start kolejnego odcinka, gdzie sędziowie poinformowali mnie, że uszkodzenie zostało zgłoszone do dyrektora rajdu - dodał.

Chciałem kontynuować jazdę, ponieważ wgięcie było niewielkie, ale władze rajdu uznały, że to niebezpieczne i musiałem zatrzymać się. Jestem bardzo rozczarowany, ale muszę zostawić to za sobą i czekamy na następny rajd - zakończył.