Hirvonen uczy się jazdy po asfalcie

Mikko Hirvonen chcąc pokonać w mistrzostwach świata Sebastiena Loeba jest gotowy spędzić więcej czasu na torze, co pomoże mu lepiej opanować Focusa WRC na nawierzchni asfaltowej.

W przyszłym sezonie przewidziano cztery asfaltowe rundy, co jest sporym plusem dla Loeba, niepokonanego na asfalcie od 2004 roku. Jadąc po szutrze wiem co samochód może zrobić. Na asfalcie nie mam już tej pewności. Potrzebuję więcej czasu na testy i spotkania z Robem [Wilsonem, trener Hirvonena od jazdy na asfalcie - red.] - mówi Hirvonen.

Kiedy pracowałem z nim przed Katalonią pomogło. Musimy jednak częściej się spotykać - dodał.

W tym roku moja głowa musiała przyzwyczajać się do jazdy po asfalcie. Nie chcę mówić, że nauczyłem się czegoś nowego, ale teraz czuję się odświeżony i gotowy do jazdy. Hirvonen wykluczył jednak starty w innych rajdach asfaltowych. Całe swoje przygotowania chce skupić na testach oraz kilku treningach na torze, gdzie będzie mógł dokładnie porównać osiągane czasy.

Nie idę do wyścigów. Dla własnej wiedzy chcę pojeździć po torze i zobaczyć gdzie i jak hamować. Na torze jest inna jazda. Jestem jednak pewien, że mogę zobaczyć jak skutecznie hamować - zakończył.

W przyszłym roku mamy cztery asfaltowe rajdy i planujemy wiele testów. Dodatkowo popracujemy nad ustawieniami, które wymagają sporego doświadczenia - mówi szef zespołu Forda Malcolm Wilson.

Wszystkie prace były przeprowadzane z Robem Wilsonem. Będziemy próbować i sprawdzać czy możemy jeszcze więcej wycisnąć - zakończył.