Hirvonen przed Rajdem Francji: Stałem się specjalistą od asfaltu

Mikko Hirvonen przyznał, że chciałby przynajmniej powtórzyć wynik z poprzedniego rajdu asfaltowego, jaki rozgrywany był w sierpniu - w Rajdzie Niemiec kierowca Citroena zajął trzecią pozycję, co było kontynuacją serii dobrych rezultatów na takiej nawierzchni. Fiński kierowca ma nadzieję, że jego zespół powalczy jeszcze o mistrzostwo świata. "Wygląda na to, że stałem się prawdziwym specjalistą od asfaltu." - żartował Fin przed 11. rundą sezonu WRC, odnosząc się do tego, że w sześciu ostatnich rajdach na twardej nawierzchni zawsze meldował się na podium - początek tej zaskakująco dobrej passy miał miejsce właśnie we Francji w 2011 roku."Jeśli chcemy pozostać w walce o tytuł dla najlepszego producenta i pokonać VW, musimy solidnie zapunktować dwoma samochodami. Moim celem będzie przynajmniej to, co osiągnąłem w Niemczech." - dodał Hirvonen, który w poprzedniej rundzie na asfalcie był trzeci. Hirvonen wie jednak, że nie będzie to łatwa impreza: "To nie będzie jak spacer po parku. Jeśli będzie padał deszcz, wszystko się jeszcze skomplikuje." W generalce Fin jest czwarty. We Francji będzie miał szansę na wyprzedzenie Jari-Mattiego Latvali, do którego traci tylko 7 punktów. W zasięgu jest również Thierry Neuville.