Rajdy » Mistrzostwa Polski » Aktualności » Grzegorz Musz: Karkonosze w tym roku nie były dla nas gościnne

Grzegorz Musz: Karkonosze w tym roku nie były dla nas gościnne
2012-06-07 - Ł. Łuniewski Tagi: RSMP, Rajd Karkonoski, Musz
27. Rajd Karkonoski stanowiący trzecią rundę Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski był najtrudniejszą imprezą w tegorocznym sezonie. Niezwykle kręte, wąskie i techniczne trasy zlokalizowane w Kotlinie Jeleniogórskiej okazały się bardzo wymagające, a zmienne warunki pogodowe podniosły dodatkowo skalę trudności rajdu. Przekonało się o tym wielu zawodników łapiąc kapcie, wypadając z drogi i borykając się z problemami technicznymi.
Pech nie ominął także reprezentantów PSB Mrówka Erem Rally Team - Grzegorza Musza i Damiana Zygmunta. Zawodnicy wspierani przez Tytan, Satyn, Kinzo, Koelner i Bolix po awarii półosi na odcinku testowym przejechali cały rajd na seryjnym zestawie napędowym. Złapany kapeć na czwartym odcinku specjalnym oraz usterka skrzyni biegów na przedostatniej próbie kosztowały Grzegorza Musza sporo cennych sekund. Mimo kłopotów zawodnicy PSB Mrówka Erem Rally Team prezentowali bardzo dobrą, szybką i efektowną jazdę, zbierając spore oklaski od licznie przybyłych kibiców. Podczas ceremonii mety na Placu Piastowskim w Jeleniej Górze odebrali zasłużone gratulacje za ukończenie pierwszego rajdu w Mistrzostwach Polski oraz zajęcie siedemnastego miejsca w klasyfikacji generalnej i piątego w Klasie 5.
Grzegorz Musz: Niestety, Karkonosze w tym roku nie były dla nas gościnne. Od samego początku borykaliśmy się z problemami: zaczęło się od kłopotów z noclegiem w Jeleniej Górze, a następnie na odcinku testowym ukręcił się przegub w "pancernej" półosi od sekwencji. Mój serwis spisał się jednak na medal pracując przez całą noc i zmieniając cały zestaw napędowy na seryjny. Następnie na czwartym odcinku specjalnym złapaliśmy kapcia i trzy kilometry przejechaliśmy na feldze, tracąc cenne sekundy. Drugi dzień zaczął się całkiem obiecująco. Jadąc na seryjnym zestawie napędowym osiągaliśmy bardzo przyzwoite wyniki, lecz i tym razem nie obyło się bez problemów. Na przedostatnim odcinku specjalnym - Grudza awarii uległa skrzynia biegów (dziura na dyferencjale) i postanowiliśmy po prostu dotrzeć do mety. Przeturlaliśmy się przez ostatnią próbę i jadąc na dojazdówce w kaskach, gdyż ze skrzyni wydobywał się uciążliwy hałas, dotarliśmy do Cieplic na ceremonię mety. Mimo pecha, który towarzyszył nam na trasach Rajdu Karkonoskiego jesteśmy zadowoleni z naszej jazdy. Podróżując na zupełnie seryjnym zestawie napędowym zanotowaliśmy kilka bardzo dobrych rezultatów, w tym piętnaste miejsce w klasyfikacji generalnej na pierwszym odcinku specjalnym, wyprzedzając wielu konkurentów dysponujących szybszymi samochodami.
Zawody zakończyliśmy na siedemnastym miejscu i co bardzo ważne, przejechaliśmy cały rajd i stanęliśmy na mecie - naszej pierwszej mecie w Mistrzostwach Polski. Kolejną rundą RSMP będzie Rajd Rzeszowski, do którego chcemy się bardzo dobrze przygotować. Musimy dojść do ładu z napędem oraz zaliczymy treningowy start w Mistrzostwach Słowacji. Nasze starty wspierają: Grupa PSB Mrówka, EREM, TYTAN, SATYN, KINZO, KOELNER i BOLIX.
Damian Zygmunt: Mega trudne odcinki specjalne, duże problemy techniczne, kapeć i zmienne warunki pogodowe spowodowały, że Rajd Karkonoski był dla nas niezwykle wymagający. Awaria półosi już na odcinku testowym i w konsekwencji zmiana jednostki przeniesienia napędu ostudziła nieco nasze nadzieje na nawiązanie walki w Klasie 5. Jednak równa jazda podczas pierwszego i drugiego dnia dała nam siedemnaste miejsce w klasyfikacji generalnej rajdu, co przy licznych problemach z przeniesieniem napędu można uznać za sukces w pierwszym ukończonym rajdzie rangi RSMP.
Zawody zakończyliśmy na siedemnastym miejscu i co bardzo ważne, przejechaliśmy cały rajd i stanęliśmy na mecie - naszej pierwszej mecie w Mistrzostwach Polski. Kolejną rundą RSMP będzie Rajd Rzeszowski, do którego chcemy się bardzo dobrze przygotować. Musimy dojść do ładu z napędem oraz zaliczymy treningowy start w Mistrzostwach Słowacji. Nasze starty wspierają: Grupa PSB Mrówka, EREM, TYTAN, SATYN, KINZO, KOELNER i BOLIX.
źródło: informacja prasowa
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Grzegorz Musz: Karkonosze w tym roku nie były dla nas gościnne
Podobne: Grzegorz Musz: Karkonosze w tym roku nie były dla nas gościnne




Podobne galerie: Grzegorz Musz: Karkonosze w tym roku nie były dla nas gościnne

Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit