
"Rajd zakończył się dla nas bardzo pomyślnie - wygraliśmy klasę "Gość" w 4. Rajdzie Lotos. Jest to dla nas tym bardziej ważne, że jest to zwycięstwo odniesione w rajdzie organizowanym przez nasz Automobilklub Orski" - tak Michał Bębenek podsumował wygranie w klasifkacji generalnej Rajdu Lotos.
"Dziękuję organizatorom za wspaniałą atmosferę i organizację całej imprezy, która stała na wysokim poziomie, a kibicom za gorący doping na oesach"
"Jechaliśmy na Rajd Lotos z nastawieniem, że wynik w imprezie będzie miał dla nas drugorzędne znaczenie. Chcieliśmy potrenować przed resztą sezonu i wprowadzić dodatkowe korekty w nastawach zawieszenia samochodu".
"Walka na odcinkach specjalnych ze Zbyszkiem Staniszewskim od samego początku była bardzo zacięta. Pomimo drobnych problemów technicznych z układem paliwowym naszego Lancera, udało się nam utrzymać dobre drugie miejsce w rajdzie".
"Przed samym końcem rywalizacji z dalszej walki wypadł „Stanik” uszkadzając koło. Po tym incydencie nie pozostało nam nic innego jak dojechać szczęśliwie do mety i wygrać 4. Rajd Lotos".
"Odcinki specjalne wokół Kartuz były bardzo szybkie i zarazem techniczne. Cieszymy się, że mogliśmy pojechać kolejny szutrowy rajd. Dziękuje moim sponsorom, a w szczególności firmie GetinBank za udzielone wsparcie".
Po odpadnięciu Staniszewskiegp automatycznie z drugiego miejsca wśród załóg nie klasyfikowanych w ramach rundy PPZM mógł się cieszyć Stefan Karnabal, który ostatnio startuje sporadycznie i tylko w imprezach szutrowych.
"Jesteśmy szczęśliwi z osiągnięcia mety tak pięknego i bardzo dobrze zorganizowanego rajdu. Atmosfera na rajdzie była niesamowita. Przy trasie stało tak dużo kibiców oraz przyjaciół, że w jednym z zakrętów straciłem na chwilę koncentrację i o mały włos nie opuściłem drogi. Chciałbym w tym miejscu gorąco podziękować im za doping na oesach".
Na ostatnich kilometrach auto "rzucało" olejem i zaczęło prowadzić się bardzo źle. Mieliśmy ogromne szczęście, że był to ostatni oes, ponieważ z ręką na sercu dojechaliśmy na metę w Gdańsku. Chciałbym także gorąco podziękować Jackowi Komanderowi z 4TURBO za nieocenioną pomoc przed rajdem."
Trzecie miejsce wśród gości z RSMP zajął Piotr Maciejewski jadący starszą, siódmą ewolucją Lancera.
"Powrót do czteronapędowej rajdówki nie był łatwy. W sumie nie licząc małego Rajdu Nowomiejskiego, to nie startowałem takim samochodem od Mazowieckiego 2007, a na szutrach aż od Rajdu Warszawskiego w 2006".
"Było ciężko, bo nawyki z Citroena i Suzuki trochę mi przeszkadzały, ale rajd jechaliśmy dla własnej frajdy i zabawy, więc nie było jakiegoś dużego ciśnienia na wynik. Cieszy mnie wygrana prologu w generalce, bowiem wygrać "Siódemką" ze świetnymi kierowcami jadącymi "Dziewiątkami" to dla mnie i Koviego spora satysfakcja".
"Cały rajd oczywiście bardzo mi się podobał i myślę, że był bardzo dobrze zorganizowany. Dodatkowo atrakcyjne odcinki specjalne dodały naszemu startowi wiele emocji i miłych wrażeń. Myślę, że trasa była na tyle ciekawa, iż nie powinno zabraknąć tego rajdu w kalendarzu RSMP 2009.
"My póki co zaczynamy przygotowania do Rajdu Rzeszowskiego, w którym wracamy do „ośki” - czyli naszego Swifta Super 1600", zapowiedział na koniec Maciejewski. W Rzeszowie zobaczymy również Bębenka, z kolei Karnabal będzie pauzował do szutrowego Rajdu Orlen (19-21 września).
Klip z 4. Rajdu Lotos
"Dziękuję organizatorom za wspaniałą atmosferę i organizację całej imprezy, która stała na wysokim poziomie, a kibicom za gorący doping na oesach"
"Jechaliśmy na Rajd Lotos z nastawieniem, że wynik w imprezie będzie miał dla nas drugorzędne znaczenie. Chcieliśmy potrenować przed resztą sezonu i wprowadzić dodatkowe korekty w nastawach zawieszenia samochodu".
"Przed samym końcem rywalizacji z dalszej walki wypadł „Stanik” uszkadzając koło. Po tym incydencie nie pozostało nam nic innego jak dojechać szczęśliwie do mety i wygrać 4. Rajd Lotos".
"Odcinki specjalne wokół Kartuz były bardzo szybkie i zarazem techniczne. Cieszymy się, że mogliśmy pojechać kolejny szutrowy rajd. Dziękuje moim sponsorom, a w szczególności firmie GetinBank za udzielone wsparcie".
Po odpadnięciu Staniszewskiegp automatycznie z drugiego miejsca wśród załóg nie klasyfikowanych w ramach rundy PPZM mógł się cieszyć Stefan Karnabal, który ostatnio startuje sporadycznie i tylko w imprezach szutrowych.
"Jesteśmy szczęśliwi z osiągnięcia mety tak pięknego i bardzo dobrze zorganizowanego rajdu. Atmosfera na rajdzie była niesamowita. Przy trasie stało tak dużo kibiców oraz przyjaciół, że w jednym z zakrętów straciłem na chwilę koncentrację i o mały włos nie opuściłem drogi. Chciałbym w tym miejscu gorąco podziękować im za doping na oesach".
Na ostatnich kilometrach auto "rzucało" olejem i zaczęło prowadzić się bardzo źle. Mieliśmy ogromne szczęście, że był to ostatni oes, ponieważ z ręką na sercu dojechaliśmy na metę w Gdańsku. Chciałbym także gorąco podziękować Jackowi Komanderowi z 4TURBO za nieocenioną pomoc przed rajdem."
Trzecie miejsce wśród gości z RSMP zajął Piotr Maciejewski jadący starszą, siódmą ewolucją Lancera.
"Powrót do czteronapędowej rajdówki nie był łatwy. W sumie nie licząc małego Rajdu Nowomiejskiego, to nie startowałem takim samochodem od Mazowieckiego 2007, a na szutrach aż od Rajdu Warszawskiego w 2006".
"Było ciężko, bo nawyki z Citroena i Suzuki trochę mi przeszkadzały, ale rajd jechaliśmy dla własnej frajdy i zabawy, więc nie było jakiegoś dużego ciśnienia na wynik. Cieszy mnie wygrana prologu w generalce, bowiem wygrać "Siódemką" ze świetnymi kierowcami jadącymi "Dziewiątkami" to dla mnie i Koviego spora satysfakcja".
"Cały rajd oczywiście bardzo mi się podobał i myślę, że był bardzo dobrze zorganizowany. Dodatkowo atrakcyjne odcinki specjalne dodały naszemu startowi wiele emocji i miłych wrażeń. Myślę, że trasa była na tyle ciekawa, iż nie powinno zabraknąć tego rajdu w kalendarzu RSMP 2009.
"My póki co zaczynamy przygotowania do Rajdu Rzeszowskiego, w którym wracamy do „ośki” - czyli naszego Swifta Super 1600", zapowiedział na koniec Maciejewski. W Rzeszowie zobaczymy również Bębenka, z kolei Karnabal będzie pauzował do szutrowego Rajdu Orlen (19-21 września).
4. Rajd Lotos Baltic Cup - Oficjalne wyniki końcowe w klasie "gość" | |||
---|---|---|---|
poz | kierowca / pilot | samochód | czas |
1. | Bębenek / Bębenek | Mitsubishi Lancer Evo IX | 47:37,8 |
2. | Karnabal / Kuśnierz | Mitsubishi Lancer Evo IX | +34,8 |
3. | Maciejewski / Kowalski | Mitsubishi Lancer Evo VII | +2:49,3 |
4. | Orski / Baran | Mitsubishi Lancer Evo IX | +3:34,6 |
5. | Krotoszyński / Plichta | Citroen C2-R2 | +5:40,6 |
6. | Pawliński / Pawlińska | Subaru Impreza | +7:05,6 |
7. | Puszkiel / Konury | BMW 318 IS | +7:29,0 |
8. | Barwik / Bil | VW Golf | +8:30,8 |
9. | Jaroszewicz / Tarapacki | Peugeot 206 XS | +13:15,1 |
źródło: bebenek.pl fot. Mateusz Banaś
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Goście chwalą Rajd Lotos
Podobne: Goście chwalą Rajd Lotos



Podobne galerie: Goście chwalą Rajd Lotos


Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć