Rajdy  »  Gorączka maratonu, Lotto Team tuż za czołówką
Rajd Dakar 2015

Gorączka maratonu, Lotto Team tuż za czołówką

2015-01-12 - P. Krupka     Tagi: Lotto Team, Rajd Dakar
Etap maratoński dla Lotto Team był chyba najtrudniejszym w historii dakarowych startów. Robin Szustkowski zmagał się z grypą i wysoką gorączką, przez co pierwszego dnia załoga nie była pewna, czy ukończy zmagania. - Paradoksalnie nocleg w namiocie dobrze mi zrobił - śmiał się na mecie w Iquique młody kierowca, który w niedzielę był już w zdecydowanie lepszej formie. Co więcej - polska ciężarówka dotarła do mety tuż za czołową „dziesiątką”, na znakomitym 12. miejscu. - W sobotę było bardzo ciężko i zastanawiałem się co dalej będzie - relacjonował pierwszy dzień maratonu Robin Szustkowski. - Czwartą dobę miałem gorączkę, ale nawet nie zdawałem sobie z tego sprawy. Siadłem za kierownicę i bardzo szybko opadłem z sił. Przesiadłem się w połowie odcinka na prawy fotel, ale nadal nie miałem siły utrzymać szyi w pionie.

Zespół musiał się kilka razy zatrzymywać na wydmach. Rozważał nawet wezwanie śmigłowca, ale po konsultacjach z lekarzem dotarł do mety biwaku, gdzie po nocy w namiocie młody kierowca odżył. - Zdecydowaliśmy, że będziemy prowadzić na zmianę. Robin wsiadł za kierownicę pierwszy i jechał dobrym, równym tempem przez niemal 200 km. W drugiej partii prowadziłem ja. To była bardzo trudna nawigacyjnie partia i na pewno wiele załóg straci tam mnóstwo czasu. „Młody” świetnie przeprowadził nas przez ten labirynt - chwalił swojego ucznia Jarek Kazberuk.
Duet Szkoły Mistrzów LOTTO dotarł do mety z doskonały, 12. rezultatem, co dało im awans na 20. miejsce w klasyfikacji zmagań. Bardziej doświadczony z kierowców tonuje jednak nastroje. - Trzeba trzymać tempo i nie można się „podpalać”. Jak zaczniemy kombinować, to możemy przedwcześnie skończyć rajd. Tatra Jamal jest w fazie rozwoju. Nasz egzemplarz jest trochę słabszy od pozostałych dwóch jeśli chodzi o silnik i zawieszenie. Ma swoje mankamenty, ale jego wielki plus to fakt, że na razie jedzie bezawaryjnie - komentował Kazberuk.

Poniedziałek będzie dla „wagi ciężkiej” dniem przerwy od zmagań. Kierowcy udają się więc na zasłużony odpoczynek. - Wolałbym mieć ten dzień wczoraj. Dziś czuję się lepiej, więc nie jest mi tak bardzo potrzebny - skomentował z uśmiechem Szustkowski.

WYNIKI 8. ETAPU:

1. Edward Nikołajew (RUS) Kamaz 3:25.47
2. Gerard de Rooy/Dariusz Rodewald/Jurgen Damen (NLD) Iveco +11.16
3. Andriej Karginow (RUS) Kamaz + 14.58

12. Robin Szustkowski/Jarek Kazberuk/Filip Skrobanek (POL) Tatra +1:24.14

KLASYFIKACJA GENERALNA:

1. Airat Mardiejew (RUS) Kamaz + 26:33.21
2. Andriej Karginow (RUS) Kamaz + 5.09
3. Edward Nikołajew (RUS) Kamaz + 12.41

14. Gerard de Rooy/Dariusz Rodewald/Jurgen Damen (NLD) Iveco +6:58.29
20. Robin Szustkowski/Jarek Kazberuk/Filip Skrobanek (POL) Tatra +9:19.48



źródło: inf. prasowa

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Gorączka maratonu, Lotto Team tuż za czołówką