Frustrujący weekend Loeba

Sześciokrotny rajdowy mistrz świata nie zaliczył wyścigowego weekendu do udanych. Loeb za kierownicą Ferrari F430 brał udział w rundzie francuskiej serii GT Championship.

Francuz finiszował na dwudziestej pozycji w obydwu wyścigach na torze Val di Vienne. Loeb przyznał, że na słabszy wynik wpłynęło słabsze tempo auta i doskonała dyspozycja przeciwników. To było odrobinę frustrujące. Nasze F430 nie radziło sobie z konkurencją - w trakcie całego weekendu nie udało mi się nikogo wyprzedzić! Pozycje zyskiwaliśmy tylko dzięki problemom przeciwników - mówił Francuz.

Kiedy brakuje koni pod maską jedyne co możesz robić to cieszyć się jazdą. Następnym razem wystartuję bardziej konkurencyjnym autem - zapowiedział Loeb. Francuz, który w najbliższy weekend wystartuje w asfaltowym Rajdzie Bułgarii nie wykluczył kolejnych startów w wyścigach. Prawdopodobnie wystartuje w przyszłorocznym wyścigu Le Mans 24.