Fetela rajdowym wicemistrzem w Stanach Zjednoczonych

Piotr Fetela został wicemistrzem Rally America National Championship, jednej z dwóch głównych serii rajdowych w Stanach Zjednoczonych.

W 2017 roku amerykański cykl wygrał polski kierowca. Był nim Arkadiusz Gruszka. W sezonie 2018 inny zawodnik znad Wisły zajął 2. miejsce.

Fetela, który startował Fordem Fiestą Proto z Dominikiem Jóźwiakiem na fotelu pilota, był najlepszy w czterech rajdach. 35-latka pokonał w klasyfikacji generalnej jedynie Dave Brown. Różnica między nimi wyniosła 30 punktów. Mogła być mniejsza, gdyby nasz rodak nie ominął pierwszej rundy sezonu. Poza tym miał awarie auta.

Świętując sukces, Fetela napisał na Facebooku (zachowano oryginalną pisownię): „Na początku sezonu, kiedy dosyć późno podjąłem decyzje o tym ze jedziemy pełny cykl RA i uciekła nam jedna runda, zakładałem ze to będzie rok w którym uczę się nowego samochodu , zbieram doświadczenie i uczymy się jego obsługi oraz organizujemy zapasowe czesci ponieważ do tej pory jak większość z was wie jeździłem całkiem inną marką samochodu. Zaczęliśmy sezon od drugiego rajdu czyli SnoDrift rally 2018 i w momencie kiedy prowadzimy w rajdzie , wypadamy z drogi i na skutek uszkodzonych czesci w rajdowce ,jesteśmy zmuszeni wycofać się z rajdu .
Kolejna runda to 100 Acre Wood Rally na którego powracamy po ciężkim wypadku sprzed dwóch lat i wygrywamy z przewaga ponad 3 minut nie dając żadnych szans rywalom . Dalsza cześć sezonu to kolejne 3 wygrane rajdy i tym samym zaczęła się niespodziewana walka o mistrzostwo USA. Kolejny rajd w Colorado nie ukończony z powodu awarii skrzyni biegów oraz ten ostatni LSPR ukończony dopiero na 10 miejscu w generalce z powodów technicznych. Ogólnie mówiąc, jak wszystko działa tak jak należy to wygrywamy odcinki specjalne i mocno ciśniemy do przodu i wtedy czerpiemy radość z jazdy naszym Fordem Fiestą Proto zbudowanym w Polsce w Stec Motorsport.
Proszę mi wierzyć , osoby które są blisko mnie wiedza i widzą ile samego mnie kosztuje to pracy i wyrzeczeń by móc regularnie startować w rajdach. Czasami dziwie się sam sobie , skąd mam na to siłe i czas pracując w codziennej pracy po minimum 12 godzin dziennie . Ale jedno jest pewne ! Ciężka praca , determinacja oraz dobrzy ludzie wokół i cierpliwość rodziny oraz partnerów prowadzi do sukcesu!
Jest wielu którym muszę podziękować a zwłaszcza moim partnerom. Będę jednak to robił systematycznie i każdemu z osobna w kolejnych wpisach. Póki co dziękuje Wam wszystkim za uwagę i za to ze we mnie wierzycie na dobre i na złe.....
Teraz czas na to by troszkę odpocząć , również czas na to by zadbać o partnerów oraz szukać kolejnych by następny sezon był dla wszystkich emocjonujący i szczęśliwy prawdopodobnie już w nowym cyklu amerykańskich rajdów samochodowych ...
Serdecznie pozdrawiam PF".

Zdobywając wicemistrzostwo, Fetela poprawił wynik z sezonu 2015, który zakończył na 3. lokacie.