Fafe Rally Sprint: Kubica lepiej o pięć sekund

Drugi przejazd odcinka Fafe padł łupem Madsa Ostberga z M-Sportu, który pokonał Mikko Hirvonena i Andreasa Mikkelsena. Robert Kubica przejdżający trasę po raz drugi tym razem był szybszy o niecałe 5. sekund, dzięki czemu uplasował się na szóstym miejscu, wyprzedzając w porównaniu do OS1 jednego z Portugalczyków oraz jedno z aut WRC, prowadzone przez Thierry Neuville'a. Neuville podszedł do odcinka inaczej niż reszta czołowych kierowców, kręcąc bączki i robiąc widowisko dla kibiców. Najwolniejszym kierowcą z grona tych w WRC był ponownie Martin Prokop, który stracił do Ostberga 9.2s. Oczko wyżej znalazł się Andreas Mikkelsen (+5.8s). Dwie czołowe pozycje zajęli więc zawodnicy, którzy zastąpili nieobecnych w tym przejeździe Daniego Sordo i Jewgienija Nowikowa. Drugi Hirvonen stracił do Ostberga 1.5s.

Robert Kubica uzyskał szósty wynik (+17.6s), ale najważniejsza była poprawa czasu względem pierwszego przejazdu. Przed nim znalazł się jeszcze Ricardo Moura w Evo IX (+16.9s). Do finału z Citroena awansował Sordo. Z pierwszego duetu M-Sportu Ostberg, a z drugiej dwójki - Al-Attiyah. Ostatni, finałowy przejazd o godzinie 18:10.