FIA obraduje nad projektem WRC 2012

Grupa obradująca FIA pod przewodnictwem Morrie Chandlera spotka się dziś aby omówić przyszłość Rajdowych Mistrzostw Świata. Projekt nosi nazwę "Vision 2012".

Jak wynika z przecieków brytyjskiego Autosportu, mniej więcej tak wygląda wizja przyszłości rajdów na najwyższym światowym poziomie:

• W kwestii aut kategorii WRC nie nastąpi rewolucja - nadal będą to topowe samochody 4WD z turbo doładowanymi silnikami, a klasa S2000 będzie mniej prestiżowa od WRC.

• Wszystkie WRC będą bazować na homologowanych autach grupy N lub S2000. Ma to m.in. pomóc w zwiększeniu liczby rywalizujących modeli w klasie N4 (w tej chwili tylko Mitsubishi Lancer Evo i Subaru Impreza).
  
  
• Będą istnieć "kity" pozwalające na podniesienie specyfikacji aut gr.N i S2000 do wersji WRC

• Redukcja pojemności silników dzisiejszych WRC z 2000ccm do 1800ccm, a nawet 1600ccm celem zmniejszenie momentu obrotowego oraz łatwiejszej kontroli nad regulaminowymi 300KM.
• Wydechy mają być głośniejsze, a mniejsza pojemność silnika spowodują konieczność kręcenia go do wyższego zakresu obrotów. Głównym celem tej zmiany są względy bezpieczeństwa. Głośniejsze wydechy, które doskonale niosą się w lesie, będą lepiej informować kibiców o nadjeżdżającej rajdówce.

• W celu redukcji kosztów skrzynie wszystkich rajdówek mają być ujednolicone. Jeden producent będzie dostarczał skrzynie biegów zbudowane z tych samych materiałów, o tej samej długości przełożeń i ilości biegów.

• Popularyzacja silników diesla nie wchodzi w grę, ponieważ są one modne tylko w Europie, tymczasem FIA zależy aby spopularyzować rajdy w Ameryce, gdzie znacznie większą popularnością cieszą się silniki wymagające 85-cio lub na 100-tu oktanowej benzyny. Coraz większe zastosowanie będą mieć biopaliwa.

• Strefy serwisowe będą przypominać te z lat 80', gdy szybkie naprawy były wykonywane na odcinkach dojazdowych między oesami.

• Wszelkie zmiany mają być anonsowane z kilkuletnim wyprzedzeniem. Ma to pomóc przede wszystkim zespołom fabrycznym w lepszym przygotowaniu się do zapowiadanych modyfikacji regulaminów.

Ile z tych pomysłów faktycznie wejdzie w życie ? Czy wobec hegemonii Sebastiena Loeba oraz ubywających uczestników WRC, mistrzostwa przetrwają w tej formie aż do 2012 roku ?

W perspektywie drastycznie rosnącej popularności konkurencyjnej serii IRC, gdzie ciągle dołączają nowi producenci, FIA będzie musiała poważnie zastanowić się jak poprawić kondycję królewskiej kategorii WRC. Wkrótce FIA wyda stosowane oświadczenie na ten temat.