Elfyn Evans: W WRC jest trudniej, niż mogłem się spodziewać

Elfyn Evans - kierowca M-Sportu - przyznał, że zszokowała go skala trudności w pierwszym tegorocznym rajdzie WRC - Rajdzie Monte Carlo. Młody Brytyjczyk finiszował na szóstym miejscu, starając się popełniać jak najmniej błędów. Był to dla niego debiut w fabrycznym zespole M-Sportu w aucie WRC. "Wszystko na tym poziomie jest takie intensywne. Myślałem, że będę wiedział, czego mogę się spodziewać, ale definitywnie jest inaczej. Oczekiwałem, że będzie ciężko, ale jest jeszcze bardziej wymagająco i nie możesz o tym zapominać. Dzieje się tak, ponieważ musisz myśleć o wielu różnych rzeczach - pogodzie, oponach, ustawieniach, o wszystkim. Mogę powiedzieć, że był to najtrudniejszy rajd, jaki kiedykolwiek przejechałem." - powiedział 24-letni kierowca, który był w stanie walczyć nawet ze swoim partnerem zespołowym, Mikko Hirvonenem. Fin ostatecznie nie ukończył rajdu z powodu awarii. Podziwu dla Evansa nie krył Malcolm Wilson, stojący na czele M-Sportu. "Był świetny, podszedł do rajdu z zupełnym spokojem i opanowaniem. Nic go nie wzruszało. To naprawdę mocny start - powinien dzięki niemu poczuć się bardzo pewnie." Teraz przed młodym kierowcą kolejne trudne wyzwanie - Rajd Szwecji.