Donchev: Nawet nie marzyłem o takim sukcesie

W 39-letniej historii Rajdu Bułgarii dopiero trzy razy triumfowali w nim lokalni kierowcy - w 1971 r. Iliya Chubrikov, 36 lat później Dimitar Iliev i wczoraj Krum Donchev, co trzydziestolatek z Sofii uznaje za ogromny sukces w swojej karierze.

"Jestem przeszczęśliwy, nie potrafię ukryć emocji" - mówił na mecie wzruszony Donchev. "Przed startem nawet nie marzyłem o takim sukcesie ponieważ zrobiliśmy tym samochodem tylko 100 km. W trakcie rajdu były problemy z trzecim biegiem, przez co Isik bardzo się do nas zbliżył, ale jak to mówią - wszystko dobre co się dobrze kończy". Donchev to urodzony sportowiec. Skończył technikum, a następnie studia na Akademii Wychowania Fizycznego w rodzinnej Sofii. Rajdową karierę zaczął w 1999 r. uczestnicząc w pucharze Skody Octavii. W kilkat lat doszedł do tytułu mistrza Bułgarii zostając wcześniej dwukrotnie wybranym najlepszym sportowcem kraju. W 2006 r., za kierownicą Subaru Imprezy N12, został wicemistrzem Europy. W 2007 r. Prista Oil Rally Team zakupił Mitsubishi Lancera Evo IX, a Donchev znowu był "pierwszym przegranym" czyli wicemistrzem Bułgarii. Narodowy koncern petrochemiczny wyłożył pieniądze na nowe Subaru N14 z Tommi Makinen Racing, ale samochód wyjątkowo nie przypadł kierowcy do gustu. Na Rajd Polski Donchev wynajął Lancera Evo IX ze stajni Stec Ralliart, ale wynik na mecie - 22. miejsce był daleko od usatysfakcjonowania kierowcy. Prista Oil RT zainwestował w wynajęcie Peugeota 207 S2000 od włoskiego tunera Racing Lions, któremu zaufał także Luca Rossetti.

Po długich poszukiwaniach Donchev najwyraźniej znalazł odpowiedni dla siebie samochód. Po treningu z Rossettim i przejechaniu Rajdu Sofii kierowca Peugeota objął prowadzenie w Rajdzie Bułgarii po OS 2 i pomimo braku dwóch biegów w końcówce rajdu obronił 1. miejsce przed Turkiem, Volkanem Isikiem.Puchar za zwycięstwo został w Bułgarii z czego cieszył się także triumfator sprzed roku, Iliev, który jako jeden z pierwszych pogratulował zwycięzcy.