Colin i Johnny pożegnani przez tysiące na ulicach Lanark

Ponad 15 tysięcy fanów z całego świata zebrało się na ulicach Lanark, aby uczcić pamięć tragicznie zmarłych przed dwoma tygodniami Colina McRae oraz jego 5-letniego syna Johnny'ego. Ilość zebranych ponad dwukrotnie przekroczyła populację rodzinnej miejscowości Colina.

700 osób weszło do kościoła pod wezwaniem św. Mikołaja, aby uczestniczyć w półtoragodzinnej mszy. Swoimi wspomnieniami dzieliła się rodzina i znajomi. Obecni byli m.in. Damon Hill, Ari Vatanen, Malcolm i Matthew Wilson, Marcus Gronholm, Luis Moya, Allan McNish, Jason Plato, Christian Loriaux, Sven Quandt, Guy Frequelin, Didier Auriol, Derek Ringer, Nicky Grist, Phil Mills, David Lapworth, Kris Meeke i wielu innych. Pozostałe osoby oglądały ceremonię na telebimach wystawionych na ulicy, gdzie wyświetlono także 15-minutowy film z migawkami kariery Colina McRae.

"Wszyscy zapamiętają Colina na swój sposób. W prawie każdym cyklu w którym brał udział, stawał się najmłodszym mistrzem w historii. Kiedyś powiedział mi: "Kosmetyka samochodu nie ma dla mnie znacznia. Dopóki koła skręcają we właściwym kierunku, trzeba walczyć" - mówił David Richards.

Były szef Colina wspominał go także, jako osobę zawsze dostępną dla fanów, mimo wielkiej światowej kariery. Richards odczytał kilka wpisów pozostawionych w poniedziałkowy wieczór po katastrofie na stronie colinmcrae.com, gdy - jak się okazało - na witrynę próbowało wejść ponad pół miliona fanów. Ari Vatanen odczytał poemat "Ryzyko", wspominając pierwsze spotkanie z Colinem, które po krótkiej przejażdżce zakończyło się... dachowaniem. "Colin i ja w tym samym samochodzie to prosta recepta na wypadek. Nasz podobny styl jazdy sprawił, że byliśmy jak bratnie dusze" wspominał Vatanen, do którego Colin McRae był często przyrównywany w początkach swojej kariery.

Suzie Hall, nauczycielka Johnny'ego, wspominała go, jako najweselszego i najsympatyczniejszego ucznia z jakim pracowała. Johnny już w wieku pięciu lat przejawiał taką samą miłość do szybkości jak jego ojciec.

Pogrzeb w zamkniętym gronie rodziny i najbliższych przyjaciół odbył się tydzień wcześniej, w poniedziałek 26 września.