Citroen czy Ford? Kto ma rację?

Wybór pozycji startowych przez fabrycznych kierowców Forda i Citroena z pewności jest obecnie tematem numer jeden w środowisku rajdowym i wielu zastanawia się, kto z tej taktycznej gry wyjdzie zwycięsko.

Przypomnijmy, że najszybsi w kwalifikacjach przed Rajdem Portugalii kierowcy Forda wybrali dwie ostatnie pozycje startowe, po czym kierowcy Citroena postanowili otworzyć zmagania na trasach pierwszego dnia rywalizacji. Zróżnicowana taktyka jest związana z obawami obu zespołów. Ford ma nadzieję, że wysłane na trasę polewaczki znacząco ograniczą ilość unoszącego się kurzu i obawiał się czyszczenia drogi z luźnego szutru. Citroen nie wierzy w zdolności organizatorów i zdecydowanie większe zagrożenie widzi w tumanach kurzu niż czyszczeniu trasy. Inną kwestią jest to, że Ford po dwóch nieudanych rajdach Jari-Matti Latvali musi ryzykować by odrobić starty w klasyfikacji zespołów i kierowców. Obecnie Fin traci do Sebastiena Loeba 40 punktów.

Citroen wybierając pierwsze pozycje startowe mógł obliczyć potencjalne straty do rywali. Kierowcy Forda nie mają pojęcia ile stracą lub zyskają jadąc w tumanach kurzu unoszącego się nad trasą. Z pewnością najczarniejszy scenariusz Forda jest zdecydowanie gorszy od pesymistycznych planów Citroena. Kto miał rację dowiemy się już dziś w godzinach wieczornych.