Rajdy  »  Mistrzostwa Świata WRC  »  Aktualności  »  Loebowi kibice "wejdą na głowę" ?
Olivier Quesnel chce przybliżyć rajdy kibicom

Loebowi kibice "wejdą na głowę" ?

2008-03-18 - Ł. Lach     Tagi: Citroen
Niewiele dyscyplin sportu zapewnia kibicom taki stopień uczestnictwa w widowisku, jak rajdy samochodowe. Samochód pędzący dziurawą drogą między drzewami z prędkością do 200 km/h dzieli od kibiców tylko kilka metrów, a czasami, niestety, nawet mniej. Kibice mają również dużą szansę na zrobienie zdjęcia z kierowcami lub upolowanie autografu na dojazdówce. Olivier Quesnel, szef zespołu Citroena, który zawsze zwraca uwagę na marketingową stronę rajdów, chciałby przybliżyć rajdy kibicom, tam, gdzie jest to najbezpieczniejsze - w parku serwisowym.

"Musimy przybliżyć ten sport kibicom, wrócić do korzeni rajdów" mówił, wspominając czasy, gdy park serwisowy nie istniał. "Kibice rajdowi od zawsze mieli bliski kontakt z kierowcami, mogli ich dosłownie dotknąć. Nie możemy zapominać o tym, że jako marka, sprzedajemy samochody, a każdy kibic to przecież potencjalny klient".

Quesnel, uważa, że barierki okalające park serwisowy powinny być zlikwidowane.

"To duży błąd. Ludzie chcą oglądać rajdy nie tylko na odcinkach specjalnych. Chciałbym, aby mogli wejść na serwis i bezpośrednio obserwować pracę mechaników oraz swoich idoli. Chciałbym, aby byli zadowoleni".
"To, czy w zespół będzie miał warunki do pracy, to już jest mój problem. Najwyżej postawię dwóch ochroniarzy obok samochodu i sprawa załatwiona".



źródło: rallye-magazin.de fot. McKlein

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Loebowi kibice "wejdą na głowę" ?